W Pabianicach (woj. łódzkie) kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski spotkał się z wyborcami. Polityk mówił, że głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich to jedna z „najważniejszych decyzji” przed jaką stoimy.
– Polska jest dzisiaj potęgą, która przewodzi w Europie – zaznaczył Trzaskowski. Kandydat podkreślił, że „dzisiaj w UE żadna decyzja nie może zapaść bez Polski”. – Wszystkie państwa europejskie przyznają, że to Polska w wielu ważnych sprawach miała rację – dodał.
Trzaskowski zachęcał, by wszyscy przekonywali znajomych i rodzinę do tego, by w drugiej turze poszli do urn. Ponieważ – jak mówił – „ten wynik będzie bardzo bliski, że będzie na żyletki”. – Dlatego bardzo was proszę: przekonujcie wszystkich rozmawiajcie ze wszystkimi w rodzinie, na podwórku, w pracy. Rozmawiajcie i tłumaczcie jaka jest stawka tych wyborów, bo reklamacji nie będzie – apelował.
Zdaniem kandydata KO silną pozycję w UE Polska zdobyła w bardzo szybkim tempie, dzięki ciężkiej pracy i zaangażowaniu Polaków. – To my udowodniliśmy ciężką pracą, że naprawdę jedno, dwa, góra trzy pokolenia są w stanie stworzyć potęgę, coś, co nie ma w historii Polski i w historii Europy precedensu – zaznaczył.
Wybory prezydenckie. Trzaskowski zapytany o kryptowaluty
Podczas spotkania, kandydat KO był pytany m.in. o to, jaki jest jego stosunek do kryptowalut. – Należy stworzyć takie rozwiązania prawne, by kryptowaluty mogły się rozwijać – stwierdził. Kandydat KO podkreślił, że tworząc takie rozwiązania należy „dbać o bezpieczeństwo indywidualnych posiadaczy”.
Jeden z wyborców zapytał kandydata KO też o sprawę popieranego przez PiS Karola Nawrockiego i o to, dlaczego – jego zdaniem – Nawrocki nie pozwał w trybie wyborczym Onetu za doniesienia dotyczące jego przeszłości związanej z Grand Hotelem w Sopocie.
– Najbardziej smuci mnie to, że PiS wybrał takiego właśnie kandydata, co znaczy, że nie miał nikogo lepszego – powiedział Trzaskowski. – To doprowadza do tego, że w tak silnym i dumnym państwie europejskim jak Rzeczpospolita Polska, ostatni tydzień kampanii wyborczej upływa pod znakiem zadawania tego typu pytań jednemu z kandydatów – dodał.