O posiedzeniu Rady Izby Notarialnej w Gdańsku jako pierwsze informowało Radio Zet. Polsat News ustalił z kolei, że gremium ma zebrać się w piątek 30 maja rano – kilkanaście godzin przed ciszą wyborczą związaną z drugą turą wyborów prezydenckich.
Rzecznik Izby Notarialnej w Gdańsku Sławomir Wroński wyjaśnił, że posiedzenie ma związek z pismem gdańskiego ratusza „dotyczącym analizy przypadku zbycia mieszkania przy ulicy Zakopiańskiej w Gdańsku„.
Afera wokół mieszkania Nawrockiego. Wątpliwości po słowach kandydata
Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska zapowiadał w piątek, że miasto skieruje pismo do Rady Izby Notarialnej w Gdańsku, „w którym wnosi o dokonanie analizy wskazanej sprawy w spawie ewentualnego naruszenia zasad etyki notarialnej„.
– Chodzi o to, że w akcie notarialnym z 2012 r. osoby oświadczyły cenę sprzedaży, z kolei w wywiadzie udzielonym 6 maja u Bogdana Rymanowskiego pan Karol Nawrocki przyznał, że kwota ta nigdy nie została w tej dacie zapłacona – wyjaśnił.
Mowa o 120 tys. złotych, które Nawrocki zadeklarował się zapłacić po podpisaniu umowy.
– Skoro są tutaj wątpliwości po stronie Karola Nawrockiego, powinny być także wątpliwości po stronie notariusza – tak przynajmniej twierdzą nasi specjaliści. Stąd to zawiadomienie do Rady Izby Notarialnej – komentował rzecznik.
Umowa Nawrockiego pod lupą. Zbadają, czy złamano prawo
Wroński pytany przez Radio Zet o ewentualną odpowiedzialność notariusza podkreślił, że działa on w oparciu o dostarczone przez strony dokumenty i oświadczenia, a „nie dysponuje narzędziami pozwalającymi na weryfikację ich zgodności z prawdą”.
Jak zaznaczył, odpowiedzialność karna w przypadku złożenia oświadczenia niezgodnego z prawną leży po stronie osoby, która takie oświadczenie złożyła.
W piątek miasto Gdańsk – poinformacjach, które ujawniła Interia – pytało, czy Karol Nawrocki nadal zobowiązuje się do dożywotniego utrzymania Jerzego Ż. i zapowiadało wezwanie do zawarcia umowy o uiszczenie opłaty za pobyt starszego mężczyzny w DPS.
Rzecznik prezydenta Gdańska zapowiadał również, że miasto skieruje do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w tej sprawie.
„Trwa operacja z użyciem służb”. Sztab Nawrockiego reaguje
W opublikowanym w poniedziałek nagraniu – zaraz po rozpoczęciu ostatniej debaty prezydenckiej – Karol Nawrocki mówił, że „ze względu na chorobę alkoholową i pobyt w areszcie” Jerzego Ż., kwotę 120 tys. złotych za lokal, przez następne lata, będzie „sukcesywnie przeznaczał na utrzymanie mieszkania i doraźne wsparcie życiowe Jerzego”.
Sztab Karola Nawrockiegoutrzymuje, że burza wokół mieszkania ma związek ze zbliżającymi się wyborami.
– Trwa operacja z użyciem służb specjalnych i instytucji państwa, która ma zbudować całkiem fałszywy obraz naszego kandydata. Spodziewaliśmy się, że po udanej debacie wyborczej, będą kolejne próby dyskredytowania Karola Nawrockiego – usłyszała Interia.