Klaudia Jachira została zapytana, czy posłowie Koalicji Obywatelskiej wezmę udział w zaplanowanym na 6 sierpnia zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na prezydenta. – To chyba indywidualna decyzja każdego z nas. Nie wiem jeszcze, czy będę – odparła.
Stwierdziła również, że obecność na Zgromadzeniu Narodowym nie jest obowiązkowa. – Jest to bardziej uroczysta formuła, po prostu symboliczna – dodała.
Zwołanie Zgromadzenia Narodowego. „Gigantyczny bałagan”
Zgodnie z art. 130 Konstytucji prezydent „obejmuje urząd po złożeniu wobec Zgromadzenia Narodowego (…) przysięgi”. W rozmowie z Jachirą poruszono kwestię potencjalnych konsekwencji nie zwołania Zgromadzenia Narodowego w związku z ujawnianymi nieprawidłowościami wyborczymi. Według prowadzącego rozmowę dziennikarza taki scenariusz wywołałby „gigantyczny bałagan prawny„.
– Już się nie da go bardziej powiększyć. Były ustawy naprawcze, ustawa incydentalna i można było temu zapobiec – odparła Jachira, twierdząc, że ewentualnym wątpliwościom prawnym winny jest ustępujący prezydent Andrzej Duda.
Ponowne przeliczanie głosów. „To nie teoria spiskowa”
W trakcie rozmowy z posłanką KO poruszono również temat protestów wyborczych składanych do Sądu Najwyższego i decyzjach o ponownym przeliczaniu głosów w niektórych komisjach wyborczych, w których miało dochodzić do nieprawidłowości, w tym również błędnego przypisywania głosów kandydatom. Posłowie PiS krytykują te wnioski, twierdząc, że jest to szukanie teorii spiskowych.
– Domaganie się przeliczenia głosów, gdzie są wątpliwości, nie jest szukaniem teorii spiskowych – twierdzi Jachira. Posłanka poinformowała również, że sama złożyła protest wyborczy.
– Ostatniego dnia, wracając z delegacji służbowej z Berlina, gdzie odsłanialiśmy miejsce pamięci polskich ofiar II wojny światowej, (…) złożyłam też swój protest wyborczy, właśnie z szacunku do tych głosów – stwierdziła.
Rozliczenia w sztabie Trzaskowskiego. „Pozostawiam to kierownictwu”
Jachira został też zapytana jak ocenia działalność ministrów, którzy weszli w skład sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego i czy powinni oni zostać przez partię pociągnięci do odpowiedzialności w związku z przegraną jej kandydata.
– Pytanie, czy oni są złymi ministrami, czy źle poprowadzili sztab? Ja bym to pozostawiła kierownictwu Koalicji Obywatelskiej, jak powinien zostać sztab rozliczony – powiedział.