Incydent u wybrzeży Wielkiej Brytanii

Statek wycieczkowy Iona miał wypłynąć w sobotę 6 grudnia w dwutygodniowy rejs z Southampton po Hiszpanii, Portugalii i Wyspach Kanaryjskich. Wycieczkowiec musi jednak pozostać w porcie do czasu wyłowienia kontenerów dryfujących w morzu. Jak donosi Sky News, szesnaście kontenerów z owocami wylądowało w morzu u wybrzeży Wielkiej Brytanii – wypadły ze statku towarowego. Rzeczniczka straży przybrzeżnej przekazała w rozmowie z brytyjską stacją, że pięć kontenerów było pustych, osiem przewoziło banany, dwa plantany, a jeden awokado. Do incydentu miało dojść tuż przed wypłynięciem wycieczkowca.

Odnaleziono część kontenerów

Lokalne władze przekazały w poniedziałek stacji BBC, że prace nad usunięciem kontenerów są w toku. Władze West Sussex poinformowały, że siedem kontenerów dopłynęło w okolice Selsey, dwa do portu w Pagham, a dwa do Bognor Regis. Straż przybrzeżna przekazała, że reszta kontenerów jest poszukiwana przy użyciu śmigłowców. „Na owocach wyrzucanych na brzeg widać etykiety sklepu Tesco. Supermarket poinformował, że współpracuje już ze swoim dostawcą i w sklepach stacjonarnych oraz online dostępnych jest wystarczająco dużo bananów” – podaje BBC. – Jeśli jakieś kontenery zatonęły, nie będą stanowiły problemu, ale te, które wciąż unoszą się na wodzie, są zagrożeniem – ocenił ekspert, z którym rozmawiała stacja.

Zobacz wideo Policja rozbiła grupę przestępczą zajmującą się handlem narkotykami

Przeczytaj również: „Polski kapitan żegluje dookoła świata. Pierwszy przystanek Krzysztofa Baranowskiego”.

Źródła:Sky News, BBC

Udział
Exit mobile version