W ostatnim kwartale 2024 roku dziewiętnaście giełdowych spółek zarządzanych przez osoby mianowane przez rząd Donalda Tuska wykazało łącznie 3,3 mld zł straty netto. Choć wynik ten był lepszy niż rok wcześniej, duże rozczarowanie przyniosły wyniki PKN Orlen oraz Enei. W tym samym czasie prywatne przedsiębiorstwa osiągały zdecydowanie lepsze rezultaty.

Strata Orlenu

PKN Orlen, mimo oczekiwanego zysku na poziomie 5,2 mld zł, zamknął czwarty kwartał stratą wynoszącą 1,6 mld zł. Przyczyną były odpisy na kwotę 13,5 mld zł, wynikające z decyzji poprzednich zarządów. Enea, której analitycy PAP prognozowali 854 mln zł zysku, również wykazała stratę — sięgającą 1,9 mld zł.

Największe ujemne wyniki odnotowały: PGE (-5,9 mld zł), Enea (-1,9 mld zł) oraz PKP Cargo (-1,6 mld zł). W przypadku PGE sytuacja była lepsza niż rok wcześniej, lecz spółka dokonała kolejnych odpisów, m.in. na kompleksy w Bełchatowie i Turowie. PKP Cargo zmagało się z konsekwencjami niekorzystnej strategii poprzedniego zarządu oraz unijnych regulacji dotyczących transportu węgla.

Wzrosty w spółkach

Inaczej sytuacja wyglądała w sektorze prywatnym. 19 największych prywatnych spółek giełdowych wypracowało łącznie 7,3 mld zł zysku netto, co oznacza wzrost o 64 proc. względem poprzedniego roku. Najlepsze wyniki zanotowały: ING BSK (1,3 mld zł), mBank (986 mln zł), BNP Paribas (509 mln zł), Allegro (253 mln zł) i CCC (470 mln zł).

Na tle strat państwowych firm pozytywnie wyróżniał się KGHM, który w czwartym kwartale zarobił 1,6 mld zł – o 6,1 mld zł więcej niż rok wcześniej. PKO BP poprawił wynik o 259 proc. (2,4 mld zł), a Alior o 4,8 proc. (615 mln zł). Tauron również odnotował wzrost wyniku o 1,4 mld zł, dzięki odwróceniu wcześniejszych odpisów.

Widać wyraźny kontrast pomiędzy wynikami firm zarządzanych przez państwo a spółkami prywatnymi. Wiele wskazuje na to, że zmiany kadrowe po objęciu władzy przez nowy rząd wciąż mają wpływ na kondycję finansową niektórych państwowych gigantów.

Udział
Exit mobile version