17-latek w środę został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Wejherowie, gdzie usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym – informację przekazał w rozmowie z Interią prok. Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że Michał G. znajdował się w stanie nietrzeźwości. W chwili zdarzenia w jego organizmie wykryto 0,3 promila alkoholu.
Wsiadając do samochodu, nastolatek zamierzał zabrać dwie rówieśniczki jedynie na przejażdżkę. Nie dostosował jednak prędkości do warunków na drodze, przez co samochód uderzył w drzewo. 16- i 17-latka poniosły śmierć na miejscu.
Wypadek w Kurowie. 17-letni kierowca był pod wpływem alkoholu
Michał G. w wyniku wypadku nie odniósł większych obrażeń. Jak wcześniej poinformowała PAP asp. Karolina Pruchniak z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie, doznał on urazu ręki. – Po hospitalizacji od wczorajszego dnia nastolatek jest zatrzymany – informowała wówczas.
Po doprowadzeniu do prokuratury 17-latek przyznał się do winy i skorzystał z prawa do złożenia wyjaśnień – wynika z informacji przekazanych Interii przez prok. Duszyńskiego.
Nastolatek miał skorzystać z samochodu swoich rodziców, bez ich wiedzy i pozwolenia. Wsiadł za kierownicę, mimo świadomości, że wcześniej spożywał alkohol.
Prokurator skierował wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres trzech miesięcy. Mimo młodego wieku, będzie on sądzony jak dorosły. Grozi mu kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.


