5 zł miesięcznie lub 20 zł, jeśli odpady nie są odpowiednio posegregowane – zaledwie tyle płacą z tytułu opłaty śmieciowej mieszkańcy gminy Kleszczów w woj. łódzkim. Media rozpisują się o wyjątkowo niskich stawkach, a inne miasta i wsie zazdroszczą.

Kleszczów ma najniższe opłaty za śmieci w Polsce

Tymczasem podobną stawkę, którą większość osób w Polsce płaci za miesiąc, mieszkańcy Kleszczowa płacą… na rok. Opłata za odbiór i zagospodarowanie śmieci wynosi tam zaledwie 5 zł miesięcznie, czyli 60 zł rocznie.

Sekretem gminy są m.in. wysokie przychody do budżetu. Gdy słyszymy nazwę „Kleszczów”, pewnie przyjdzie nam do głowy tytuł „najbogatszej gminy w Polsce”. Wszystko dzięki wpływom z Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów, która położona jest po części na terenie Kleszczowa.

Bogata gmina dopłaca miliony do odbioru śmieci

Jak zauważa Portal Samorządowy, w polskich przepisach istnieje dziura, dzięki której gmina może pozwolić sobie na tak niską opłatę śmieciową. Choć Kleszczów za zagospodarowanie odpadów płaci ok. 2,5 mln zł rocznie, to mieszkańcy pokrywają tylko ok. 15 proc. tej kwoty. W innych miastach i gminach ten odsetek jest dużo wyższy.

W Kleszczowie najwyraźniej pieniądze to nie problem, bo urzędnicy „zasypują” deficyt pieniędzmi z budżetu. I tu tkwi cały sekret – system odpadowy, choć co do zasady powinien się bilansować, jest pokrywany w większości z pieniędzy gminy. A tych ze względu na bliskość kopalni węgla i liczbę mieszkańców wynoszącą zaledwie ok. 7 tys. osób nie brakuje.

Tylko na 2025 r. mały Kleszczów zaplanował w budżecie wydatki na prawie 276 mln zł. Dochody mają przekroczyć 213 mln zł. Dla porównania – 10-tysięczny Izabelin pod Warszawą ma budżet ok. 100 mln zł rocznie.

Co ciekawe, mimo tak niskich rachunków za śmieci, w Kleszczowie są jednak osoby, które i tak unikają opłaty. Z danych za 2023 r. wynika, że deklaracji odpadowych nie złożyło 11,5 proc. mieszkańców gminy.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version