Zaskakujące odkrycie w strefie wykluczenia w Czarnobylu

Opiekunowie psów żyjących na terenie dawnej elektrowni jądrowej w Czarnobylu i strefy zamkniętej wokół niej zauważyli w ostatnich dniach kilka zwierząt o intensywnie niebieskim futrze. Jak poinformowała organizacja Dogs of Chernobyl, jeszcze tydzień wcześniej psy wyglądały normalnie. – Nie wiemy, co się dzieje, ale próbujemy je złapać, by to sprawdzić – przekazali członkowie zespołu.

Podejrzenia opiekunów psów i ekspertów

Wstępne przypuszczenia opiekunów wskazują, że zwierzęta mogły wejść w kontakt z nieznaną substancją chemiczną, która zabarwiła ich sierść. Eksperci nie wykluczają jednak innych przyczyn, takich jak kontakt z metalami ciężkimi lub odpadami przemysłowymi. Zespół weterynarzy pobiera próbki sierści, skóry i krwi, by ustalić źródło nietypowego koloru. 

Zobacz wideo Przybijanie piątką – Sroczyński komentuje odc. 1

Psy potomkowie 

Organizacja Dogs of Chernobyl, działająca przy fundacji Clean Futures Fund, od 2017 roku opiekuje się około 700 psami żyjącymi w 30-kilometrowej strefie wokół elektrowni. To potomkowie domowych pupili porzuconych po katastrofie w 1986 roku. Choć zjawisko niebieskiej sierści wywołało niepokój, opiekunowie podkreślają, że psy są aktywne i wyglądają na zdrowe.

Czytaj także: Trzy małpy uciekły z rozbitej ciężarówki w USA. Służby apelują

Źródła:Daily Mail, ndtv.com 

Udział
Exit mobile version