„FBI doniosło mi, że zaledwie godziny przed atakiem (sprawca – red.) zamieścił filmy w mediach społecznościowych, wskazując, że jest zainspirowany Państwem Islamskim, wyrażając żądzę zabijania” – powiedział Joe Biden w krótkim wystąpieniu w prezydenckim ośrodku w Camp David w stanie Maryland.
Biden potwierdził wcześniejsze informacje mówiące o tym, że zamachowiec, 42-letni Shamsad-Din Jabbar, urodził się w Teksasie i przez wiele lat służył w US Army.
Zamach w Nowym Orleanie. Policja bada powiązania
W swoim wystąpieniu prezydent USA potwierdził doniesienia o tym, że FBI bada sprawę wybuchu Tesli Cybertruck przed hotelem należącym do Donalda Trumpa w Las Vegas, gdzie zginął kierowca pojazdu. Służby analizują ewentualne związki między oboma zdarzeniami, lecz Biden zaznaczył, że dotąd nic nie ustalono. Prezydent podkreślił też, że „sytuacja jest bardzo płynna”.
„Społeczność wywiadowcza organów ścigania nadal poszukuje jakichkolwiek powiązań, wspólników lub współspiskowców. Nie mamy żadnych dodatkowych doniesień w tej chwili, śledztwo jest nadal aktywne i nikt nie powinien wyciągać pochopnych wniosków” – powiedział Biden.
USA. Wjechał w tłum i zaczął strzelać. 15 osób nie żyje
W środę nad ranem jadący białym pickupem sprawca przełamał policyjne barykady i wjechał w tłum ludzi na ulicy Bourbon w turystycznym centrum Nowego Orleanu, Dzielnicy Francuskiej. Następnie wyjął karabin i zaczął strzelać, lekko raniąc dwóch policjantów. Zginął na miejscu.
CNN i inne media doniosły, że mimo wcześniejszych twierdzeń władz, że Jabbar prawdopodobnie miał wspólników, teraz uważają, że prawdopodobnie działał sam. Okazało się bowiem, że zapis z nagrań z monitoringu, który miał przedstawiać osoby podkładające bomby, w rzeczywistości przedstawiał niewinnych przechodniów.
Władze poinformowały w środę wieczorem, że liczba ofiar śmiertelnych zamachu wzrosła do 15. 30 innych odniosło rany.