Poznań. Mężczyzna próbował porwać 10-latka?
Do niepokojącego zdarzenia miało dojść na osiedlu Stare Żegrze w Poznaniu. Według relacji chłopca nieznany mężczyzna w maseczce ochronnej miał próbować wciągnąć go w zarośla. Miał też grozić dziecku, że jeśli zdradzi komukolwiek, co się stało, będzie w niebezpieczeństwie. Po zdarzeniu 10-latek poinformował o wszystkim swoją matkę, która natychmiast zgłosiła sprawę funkcjonariuszom z komisariatu na poznańskim Nowym Mieście.
Policja rozpoczęła poszukiwania
Po wpłynięciu zgłoszenia w rejonie Starego Żegrza policja zwiększyła ilość patroli. Rozpoczęto też wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Sprawę nagłośniły również lokalne media, a matka chłopca miała informować o zdarzeniu w lokalnych mediach społecznościowych. – Dokładnie przejrzeliśmy zapisy monitoringu. Sprawdziliśmy to miejsce, rozmawialiśmy z ewentualnymi świadkami tego zdarzenia – powiedział podkom. Łukasz Paterski z poznańskiej Policji.
Historia okazała się zmyślona
Jak się później okazało, całe zdarzenie zostało zmyślone przez chłopca. – Policjanci pionów kryminalnych działając operacyjnie, jednoznacznie potwierdzili, że do takiego zdarzenia nie doszło – poinformował podkom. Paterski. Te ustalenia potwierdziła również matka chłopca, ponieważ 10-latek przyznał jej 29 maja, że do zdarzenia nie doszło, a on wymyślił całą historię, aby zaimponować kolegom. – Po wykonanych czynnościach całość materiału policjanci przekażą do sądu z wnioskiem o wgląd w sytuację wychowawczą rodziny. Musimy sprawdzić, czy w tej rodzinie występuje problem i czy można zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości – dodał Paterski.
Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: „Gwałt w Poznaniu. Policjanci szukają tego mężczyzny. Mają ważny apel”.
Źródła: Wprost, TVN24, Epoznan.pl, Głos Wielkopolski