Mentzen o zakazie alkoholu w Sejmie

W środę Sławomir Mentzen na antenie Radia ZET powiedział, że nie popiera pomysłu wprowadzenia zakazu alkoholu w Sejmie. Jego zdaniem wspólne spotkania posłów przy piwie pozwalają na budowanie relacji ponad partyjnymi podziałami. – Jeśli zabierze się możliwość spotkań przy piwie, to w ogóle stracimy ze sobą kontakt. W barze „za kratą” można poznać posłów z innych partii, wymienić się poglądami. Po alkoholu często lepiej się rozmawia – powiedział między innymi jeden z liderów Konfederacji. Polityk odniósł się także do pomysłu partii Razem, która chce całkowitej prohibicji w budynkach parlamentu. – Będą chodzić po pokojach i walić w drzwi jak na wycieczkach? To niepoważne. Co Zandberga obchodzi, kto i z kim pije piwo? – mówił z przekąsem.

Zandberg: Pijani posłowie na sali głosowań to patola

Do jego wypowiedzi odniósł się Adrian Zandberg. „Krótka piłka, albo impreza, albo praca. Jak nie możesz wytrzymać dnia w pracy bez kielicha, to masz problem. Sprzedaż wódki w trakcie posiedzeń Sejmu, pijani posłowie na sali głosowań to patola. Chcesz się napić? Idź sobie do knajpy gdzieś indziej. Po pracy” – napisał lider Razem.

Zobacz wideo Chaos na posiedzeniu Sejmu. Awaria systemu i żarty Hołowni

„Weźcie się do roboty dla ludzi, a nie obrony swoich alkoprzywilejów”

Wypowiedź posła Konfederacji skomentowała również między innymi Zuzanna Pieczyńska z tygodnika „Do Rzeczy”. „Patologia. W innych miejscach pracy alkohol jest zabroniony. Weźcie się do roboty dla ludzi, a nie obrony swoich alkoprzywilejów. Rozmowy prowadźcie przy kawie czy soku, jak wszędzie indziej” – napisała dziennikarka. „Czy w imię budowy 'ludzkich warunków’ Mentzen pozwala pić w pracy pracownikom swojej kancelarii?” – zapytał z kolei publicysta Jakub Majmurek.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule: „Afera w Sejmie. Zaskakujące słowa Mentzena. 'Co Zandberga obchodzi'”.

Źródła: Radio ZET, X

Udział
Exit mobile version