Ostatnie Pokolenie zablokuje Wisłostradę: Akcja ruszy 25 listopada i potrwa przez kilka tygodni. Aktywiści zapowiadają, że do protestu włączą się działacze z całej Polski. Będą blokować warszawską trasę szybkiego ruchu w pomarańczowych kamizelkach. Zapowiadają, że Wisłostrada zamieni się w stałe miejsce obywatelskiego oporu

Powodów do protestu jest wiele: Aktywiści wskazują na brak skuteczności władz m.in. w sprawie liberalizacji prawa do aborcji. Jednocześnie oskarżają rząd o napędzanie kolejnych kryzysów. „Rosną ceny energii, rośnie inflacja, mamy potężny kryzys mieszkaniowy, wzrasta ubóstwo, szczególnie wśród dzieci i wzrasta bezdomność. We wrześniu kryzys klimatyczny dosłownie wdarł się drzwiami i oknami do domów Polek i Polaków. A rząd wciąż nawet nie podjął pierwszego, prostego kroku, by zacząć zatrzymywać emisje napędzające kryzys – czyli przekierowania środków z nowych autostrad na transport publiczny” – podkreślają. „Jedyną odpowiedzią Donalda Tuska na narastające kryzysy jest flirt z faszyzmem i odrzucanie podstawowych praw człowieka, decyzją o zniesieniu prawa do azylu” – dodają. 

Zobacz wideo „Niszczycielska trójka” zagraża Wiśle. Aktywiści apelują do Trzaskowskiego

Aktywiści żądają deklaracji od Donalda Tuska: Domagają się, aby premier przed kamerami zobowiązał się do przekazania 100 proc. pieniędzy z budowy nowych dróg ekspresowych i autostrad na regionalny transport publiczny oraz do wprowadzenia jednego biletu za 50 zł miesięcznie na transport regionalny w całym kraju. 

Więcej o tym, jak traktowani są aktywiści klimatyczni w tekście Patryka Strzałkowskiego: „Uwaga: Aktywizm (nie) może grozić przemocą, więzieniem lub śmiercią”.

Źródło: Konferencja Ostatniego Pokolenia

Udział
Exit mobile version