– Słyszymy słowa, które płyną z Berlina – słowa Scholza o gotowości do podjęcia dialogu. To ważne słowa, bo do niedawna Niemcy należały do pozostałych krajów kolektywnego Zachodu, które całkowicie wykluczały jakiekolwiek kontakty z Putinem. Mówiliśmy, że to stanowisko jest mało obiecujące – powiedział Pieskow, cytowany przez rosyjską propagandową agencją TASS. 

Rzecznik Kremla przekazał również, że „obecna gotowość do rozmowy z Władimirem Putinem jest czymś, co można przyjąć z zadowoleniem”. Nie podano informacji, czy strony wykonały już jakiekolwiek kroki w celu zorganizowania rozmowy. 

Niemcy. Olaf Scholz zadeklarował chęć rozmowy z Władimirem Putinem

Pieskow odniósł się do środowego przemówienia Olafa Scholza w Bundestagu, który deklarował gotowość do rozmów z Władimirem Putinem na temat „sprawiedliwego pokoju” w Ukrainie. 

– Na pytanie, czy będziemy także rozmawiać z rosyjskim prezydentem, odpowiadamy: Tak, również tak – mówił kanclerz Niemiec. Podkreślił jednak, że „nigdy nie powinno być żadnych decyzji podejmowanych ponad głowami Ukrainy”. 

Według niedawnego sondażu 59 proc. Niemców chciałoby, żeby ich kanclerz porozmawiał telefonicznie z prezydentem Rosji. Badanie zostało przeprowadzone przez instytut badania opinii publicznej YouGov na zlecenie agencji dpa. 

Wojna w Ukrainie. Rosyjskie MSZ o dołączeniu Kijowa do NATO

W czwartek podczas wizyty w Kwaterze Głównej NATO Wołodymyr Zełenski mówił o „planie zwycięstwa” Ukrainy, który w ostatnich dniach prezentował światowym przywódcom. W swoim wystąpieniu zacytował słowa wypowiedziane kilka dni wcześniej do Donalda Trumpa.- Co nam pozostaje? Albo Ukraina będzie miała broń jądrową jako obronę, albo musimy dołączyć do jakiegoś sojuszu, takiego jak NATO – powiedział. 

– Przystąpienie Kijowa do NATO na obecnych warunkach zakończy możliwości polityczno-dyplomatycznego rozwiązania konfliktu na Ukrainie – powiedział Aleksiej Polczuk z rosyjskiego MSZ w rozmowie z RIA Novosti. 

Udział
Exit mobile version