Wyniki sondażu

„Czy popiera Pani/Pan pomysł zestrzeliwania rosyjskich dronów i rakiet przez NATO nad terytorium Ukrainy, zanim dotrą do granic Polski?” – takie pytanie zadano w sondażu SW Research na zlecenie Onetu. 59 proc. respondentów odpowiedziało, że popiera to rozwiązanie. Przeciwnicy stanowią 18,3 proc. badanych. Z kolei 22,3 proc. nie ma zdania w tej kwestii. Sondaż przeprowadzono w dniach 16-17 września 2025 roku metodą wywiadów on-line. W ramach badania przeprowadzono 824 ankiety. 

Sikorski o strefie zakazu lotów 

W ubiegłym tygodniu „Frankfurter Allgemeine Zeitung” opublikował rozmowę z wicepremierem Radosławem Sikorskim. Szef MSZ ocenił, że NATO powinno wprowadzenia strefy zakazu lotów nad Ukrainą. – Od strony technicznej NATO i UE byłyby w stanie to zrobić, ale nie jest to decyzja, którą Polska może podjąć samodzielnie, a jedynie wspólnie z sojusznikami. Ochrona naszej ludności – na przykład przed spadającymi odłamkami – byłaby oczywiście większa, gdybyśmy mogli zwalczać drony i inne obiekty latające poza naszym terytorium – powiedział Sikorski. 


Zobacz wideo

Charlie Kirk. Koniec wolności słowa [CTB odc. 65]

Zmasowany atak na Ukrainę

Rosjanie w nocy w zmasowanym ataku na Ukrainę użyli niemal 600 dronów i 40 rakiet różnego typu. Są zabici i ranni cywile. Rosjanie celowali w szereg regionów i miast – m.in. w Dniepr, Mikołajów i obwód kijowski. Ukraińcom udało się zestrzelić bądź zneutralizować 552 z 579 dalekosiężnych rosyjskich dronów. Strącono też część rakiet balistycznych. Część jednak uderzyła w kilka celów. W milionowym przed wojną mieście Dniepr Rosjanie uderzyli rakietą w blok mieszkalny. To tam doszło do największych zniszczeń. Ofiar może być więcej, bo wciąż trwa akcja poszukiwawczo – ratunkowa. Drony i rakiety atakowały też obwód dniepropietrowski. W obwodzie chmielnickim w wyniku nocnych ostrzałów zginął jeden cywil. O nocnym nalocie rosyjskich dronów i rakiet donoszą także władze Mikołajowa, Odessy, obwodu połtawskiego, sumskiego i charkowskiego. Do eksplozji i pożarów doszło też w okolicach Kijowa. Prezydent Wołodymyr Zełenski w reakcji na zmasowany atak napisał, że powtarzające się powietrzne ostrzały to „świadoma strategia Rosjan”, która ma na celu zastraszanie cywilów i niszczenie ukraińskiej infrastruktury. Według prezydenta Ukrainy w nocnym rosyjskim ataku zginęły co najmniej 3 osoby.

Przeczytaj też artykuł „Rosyjskie MiGi-31 nad Estonią. Trump: Mogą być z tego duże kłopoty” 

Źródła: Onet, IAR, Deutsche Welle

Udział
Exit mobile version