Informacja o zatrzymaniu twórcy marki Red is Bad pojawiła się w piątek w godzinach wieczornych. Przedstawiciel Komendy Głównej Policji Aleksander Pradun w krótkim komentarzu dla mediów stwierdził, że mężczyzna został zatrzymany przez miejscowe organy ścigania.

Jak poinformowała w trakcie sobotniej konferencji prasowej rzecznik prasowa PG Anna Adamiak, aktualnie prokuratorzy są w stałym kontakcie z przedstawicielami dominikańskich władz, które będą podejmowały decyzje dotyczące najbliższej przyszłości Pawła Szopy.

Rozważane są dwie procedury. Pierwsza to ekstradycja, ponieważ Paweł S. został zatrzymany na podstawie międzynarodowego listu gończego, który inicjuje procedurę poszukiwawczą, a w konsekwencji procedurę ekstradycyjną. Ale możliwe jest również zastosowanie procedury deportacyjnej, która jest również znacznie sprawniejsza, zajmuje mniej czasu, bo jest to procedura administracyjna – tłumaczyła.

– Nie posiadam wiedzy, do jakiej procedury skłania się strona dominikańska. Absolutnie decyzja leży wyłącznie po stronie Dominikany – dodała.

Jednocześnie Anna Adamiak przypomniała, że Polska nie ma podpisanej z Dominikaną umowy ekstradycyjnej. W przypadku, gdyby dominikański sąd zgodził się na procedurę deportacyjną, to cały proces potrwałby zaledwie kilka dni.

Paweł Szopa zatrzymany. Adwokat o „dobrowolnym powrocie do Polski”

W dalszej części wypowiedzi przedstawicielka Prokuratury Generalnej odniosła się do słów adwokata Pawła Szopy mec. Bartosza Lewandowskiego, który przekonywał, że jego klient chce dobrowolnie wrócić do Polski „w przyszłym tygodniu”. – Paweł Szopa chciał dobrowolnie wrócić do Polski, nie ukrywał się. To zatrzymanie było niepotrzebne – twierdził obrońca.

– Ta informacja jest dla nas prawnie relewantna, ponieważ pan Paweł S. jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Od 8 października, kiedy to sąd okręgowy w Warszawie zdecydował o odmowie wydania listu żelaznego, miał pełną świadomość, że to będzie skutkowało wdrożeniem międzynarodowych poszukiwań – wyjaśniła.

– Pan Paweł S. jest podejrzanym w ważnej sprawie i to nie pan Paweł S. będzie wyznaczał prokuratorowi datę, kiedy będzie mógł podjąć czynności z jego udziałem – podsumowała.

Obrońca Pawła Szopy odpowiada na oświadczenie prokuratury

Do słów Anny Adamiak odniósł się w mediach społecznościowych obrońca Pawła Szopy. Mecenas Bartosz Lewandowski podkreślił, że jego klient złożył, jeszcze przed zatrzymaniem, oświadczenie skierowane do dominikańskich organów, w których poinformował o zamiarze dobrowolnego powrotu do Polski. Do wpisu załączone zostało zdjęcie na którym widoczne jest pismo.

„Zarówno INTERPOL, jak i organy ścigania oraz organy ds. migracji były w stałym kontakcie z moim Mocodawcą oraz z jego dominikańskim adwokatem. Paweł Szopa miał wylecieć z Polski dobrowolnie 30.10. Pomimo tego, w dniu wczorajszym został zatrzymany. Z informacji jakie posiadam wynika, że nastąpiło to najprawdopodniej na wyraźne żądanie strony polskiej” – napisał.

Akwokat stwierdził także, że nieprawdą są informacje mówiące o tym, że polskie służby nie znały miejsca, gdzie przebywa Paweł Szopa.

„Na potrzeby postępowania o wydanie listy żelaznego przed Sądem Okręgowym w Warszawie zostało złożone stosowne oświadczenie mojego Klienta wskazujące na miejsce jego pobytu. Nie było to dla polskiej Prokuratury i polskich służb żadną tajemnicą (…) Paweł Szopa jest cały czas objęty domniemaniem niewinności i żaden sąd prawomocnym orzeczeniem nie stwierdził popełnienia przez niego żadnego przestępstwa” – przekonuje mec. Lewandowski.

Zatrzymanie Pawła Szopy. Szef MSWiA o „milowym kroku”

Do informacji o zatrzymaniu twórcy marki Red is Bad odniósł się w mediach społecznościowych minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Polityk koalicji rządzącej określił to zdarzenie „milowym krokiem do ustalenia prawdy o bardzo prawdopodobnym ogromnym złodziejstwie w samym sercu rządu PiS”.

Szef MSWiA przypomniał także, jakie zarzuty stawiane są Pawłowi Szocie.

„Podejrzenie zorganizowanej grupy przestępczej, działania na szkodę interesu publicznego w celu uzyskania korzyści majątkowej, prania brudnych pieniędzy i przekroczenia uprawnień to główne zarzuty w intensywnym śledztwie prokuratury i CBA w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w latach 2021-2023” – napisał, jednocześnie podkreślając, że nawet przebywanie na drugim końcu świata nie daje możliwości ukrycia się przed polskim wymiarem sprawiedliwości.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS prowadzone jest od 1 grudnia 2023 roku. Obecnie sprawą zajmuje się Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i realizowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
Exit mobile version