Telewizja Polsat News dowiedziała się, że do Prokuratury Krajowej trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa tak zwanej „zbrodni VAT” przez prezesa PKOl Radosława Piesiewicza. Jako pierwszy o sprawie informował portal tvn24.pl, który uzyskał komentarz rzecznika PK.

– W Departamencie do Spraw Przestępczości Gospodarczej trwa analiza dokumentów zgromadzonych i przekazanych przez Krajową Administrację Skarbową – powiedział prok. Przemysław Nowak.

Sprawa Radosława Piesiewicza. Jest zawiadomienie do prokuratury

Doniesienia o kontroli KAS w PKOl przekazało pod koniec sierpnia 2024 roku Radio Zet. Funkcjonariusze mieli wejść także do Polskiego Związku Koszykówki (PZK), gdzie w tamtym czasie Radosław Piesiewicz również pełnił funkcję prezesa.

„Zbrodnia VAT” została wprowadzona do Kodeksu karnego w 2017 roku i dotyczy ona posługiwania się w rozliczeniach podatkowych fałszywymi fakturami VAT. Za takie przestępstwo grozi od pięciu do 25 lat więzienia. Najwyższy wymiar kary może zostać zasądzony w przypadku, gdy łączna suma fałszerstw przekroczy 10 milionów złotych.

PKOl: „Nie mamy żadnej informacji o efektach kontroli

Według ustaleń tvn24.pl wyliczenia wokół sprawy Radosława Piesiewicza przekraczają najwyższy pułap. Ponadto podejrzewa się go o popełnienie przestępstwa prania brudnych pieniędzy na kwotę trzech milionów złotych. 

Faktury, o których mowa, miały być wystawiane między PKOl a PZK oraz „specjalnie utworzoną spółką do prowadzenia ekskluzywnej restauracji w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego o nazwie 'Olympic Sky'”.

Rzeczniczka komitetu Katarzyna Kochaniak-Roman przekazała, że „jako Polski Komitet Olimpijski dotąd nie mamy żadnej informacji dotyczącej efektów kontroli lub zawiadomienia do prokuratury”. Prezes PKOl nie odpowiedział na próby kontaktu ze strony redakcji.

Udział
Exit mobile version