Kraje NATO będą inwestować 5 proc. PKB rocznie w podstawowe potrzeby obronne oraz wydatki związane z obronnością i bezpieczeństwem do 2035 roku.
Przywódcy potwierdzili również zobowiązanie wynikające z art. 5. Traktatu Waszyngtońskiego, który stanowi, że atak na jedno państwo członkowskie Sojuszu to atak na wszystkie.
Konkluzje po szczycie NATO. Państwa deklarują wsparcie dla Ukrainy
W deklaracji końcowej znalazły się też zapisy dotyczące Ukrainy. Sojusznicy potwierdzili też swoje „trwałe, suwerenne zobowiązanie do udzielania wsparcia Ukrainie” w obliczu „długoterminowego zagrożenia” ze strony Rosji.
Jak podkreślono w deklaracji końcowej szczytu, bezpieczeństwo Ukrainy przyczynia się do bezpieczeństwa NATO, „i w tym celu uwzględnią się bezpośrednie wkłady w obronność Ukrainy i jej przemysł zbrojeniowy przy obliczaniu wydatków obronnych Sojuszników”.
Polskie źródło dyplomatyczne przekazało PAP, że o zapis dotyczący uwzględnienia bezpośrednich wkładów w obronność Ukrainy i jej przemysł zbrojeniowy przy obliczaniu wydatków obronnych zabiegała m.in. Polska.
Szef NATO o nowym porozumieniu: Doprowadzi do skoku milowego
Jak podkreślał sekretarz generalny NATO Mark Rutte, nowe porozumienie jest „ambitne, ale konieczne” i doprowadzi do „skoku milowego” w obronności zbiorowej. – Sojusznicy podjęli znaczące zobowiązania, aby odpowiedzieć na poważne zagrożenia – wskazał.
Szef Sojuszu odniósł się również do zaangażowania w porozumienie prezydenta USA Donalda Trumpa, który jego zdaniem „zasługuje na wszelkie pochwały”. – Prezydent Trump wyraził się jasno w sprawie zaangażowania USA w NATO – przekazał.
Więcej informacji wkrótce