W niedzielę po godz. 13:00 nieopodal mostu Jana Pawła II w Zgorzelcu odbył się protest przeciwko nielegalnej migracji zorganizowany przez środowiska związane z tzw. patrolami obywatelskimi.
Zdaniem demonstrantów państwo nie radzi sobie z utrzymaniem szczelności granic i pilnowaniem porządku na przejściach między Polską a Niemcami. Protestujący ostrzegają przed niebezpieczeństwami związanymi z obecnością obcokrajowców.
Protest na granicy z Niemcami. „Już dotarło do każdego, co się dzieje”
Na demonstracji, na której zgromadziło się kilkaset osób, wyrażano sprzeciw wobec incydentów związanych z zawracaniem migrantów z Niemiec do Polski. W rozmowie z Polsat News głos zabrał organizator przedsięwzięcia, Rafał Podejma ze Stowarzyszenia Patrole Obywatelskie.
– Tutaj widzimy ruch obrony granic działa, działają inne stowarzyszenia, także fajnie, bo cała Polska się budzi, no i wszyscy Polacy, już dotarło do każdego, co się dzieje, no i będziemy bronić naszego kraju – przekonywał.
O tym, że zachodnia granica „przestała funkcjonować”, a Niemcy regularnie „podrzucają” Polsce migrantów, pisał w niedzielę w mediach społecznościowych były szef MON Mariusz Błaszczak.
„(…) rząd Tuska udaje, że nic się nie dzieje. Gdzie to 'uszczelnienie granicy’, które obiecywał? Gdzie obrona naszych obywateli?” – pytał.
Władza bezsilna wobec sytuacji na granicy? „Rząd kłamie i żongluje statystykami”
W „Śniadaniu Rymanowskiego w Polsat News i Interii” słowom Błaszczaka sprzeciwiał się Krzysztof Kwiatkowski z KO. Senator wskazywał, że ok. 98 proc. prób nielegalnego przekroczenia granicy jest udaremnianych.
– Oczywiste jest, że tego typu działania nie powinny mieć miejsca. Oczywiście, że mają miejsce i miały także za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. One wzrosły, ale trzeba pamiętać dlaczego wzrosły. W ciągu 2,5 roku wydano 360 tys. wiz pracowniczych (…). Patrząc na statystki Straży Granicznej to są często osoby z Ukrainy – mówił senator.
Nie zgodził się z nim Krzysztof Bosak, który wskazywał, że migranci są rozwożeni w Polsce w różne miejsca, m.in. do parków, noclegowni, dworców i szpitali.
– Pan się powołał na statystki, ale ciekawe jakie, bo rząd ich nie publikuje. Rząd kłamie i żongluje statystkami (…) To jest skandal. Kontrola na granicy polsko-niemieckiej powinna zostać natychmiast przywrócona – orzekł lider Konfederacji.
Siemoniak: Jeśli ktoś chce bronić granic, niech wstąpi do tej formacji
Głos w niedzielę zabrał także szef MSWiA, Tomasz Siemoniak. „Straż Graniczna wykonuje swoje ustawowe zadania polegające na ochronie granicy państwowej i walce z nielegalną migracją. Nie ma żadnych 'rozkazów rządu Tuska’, aby było inaczej. To nieprawda. Służby mundurowe działają w sposób formalny i udokumentowane są rozkazy od góry do dołu. Posłowie mogą to sprawdzić – nie mamy nic do ukrycia” – napisał.
Jak dodał, jeśli ktoś chciałby bronić granic i spełnia odpowiednie wymogi, może wstąpić do Straży Granicznej. Wskazał, że w służbach tych powstać ma 1500 nowych etatów.
„Tak jak zapowiadał premier Tusk prawdopodobne jest wprowadzenie kontroli na granicy z Niemcami. Jesteśmy przygotowani na takie działania. Użyjemy wszystkich dostępnych środków dla bezpieczeństwa Polski” – czytamy we wpisie Siemoniaka.
- Zwrot w sprawie policyjnych komunikatów. Służby tłumaczą, nowe informacje
- Komunikat SN. Decyzja w sprawie ponad 50 tysięcy protestów wyborczych