Reprezentację Ruchu Narodowego zapewnili natomiast między innymi posłowie Witold Tumanowicz czy Michał Wawer. Na widowni zabrakło jednak Krzysztofa Bosaka. Gdy jeden z liderów Konfederacji brylował w stolicy, drugi udał się na południe kraju, gdzie uczestniczył w zjeździe okręgu małopolskiego RN.
Wybory prezydenckie 2025. Krzysztof Bosak nieobecny na wiecu Sławomira Mentzena
– Termin mieliśmy zaplanowany dużo wcześniej. Miało to być pierwotnie wydarzenie inaugurujące nasze wewnętrzne prawybory, jednak wcześniej Krzysztof Bosak zgodził się na start Sławomira Mentzena, dlatego zmieniliśmy formułę – mówił w rozmowie z Interią Wipler.
Dlaczego mimo to na sali obecni byli głównie przedstawiciele Nowej Nadziei? Poseł odpowiedział, że wiąże się to z planami urlopowymi koalicjantów.
Dopytywany o samego wicemarszałka Sejmu, bliski współpracownik Mentzena potwierdził, że on również przebywa na urlopie. Słowa te padły jednak jeszcze przed zamieszczeniem wpisu w mediach społecznościowych przez szefa Ruchu Narodowego.
Próbowaliśmy ponownie skontaktować się z Przemysławem Wiplerem. – Nie wiem dokładnie, dlaczego go nie było; wiem, że miał inne obowiązki. Najlepiej pytać jego samego – sprostował polityk. Krzysztof Bosak nie odpowiadał jednak na nasze próby kontaktu.
Konfederacja. Rezygnacja Krzysztofa Bosaka i napięte relacje między liderami
We wtorek 13 sierpnia Krzysztof Bosak ogłosił w rozmowie z Radiem Zet, że w przypadku oddzielnego startu kilku prawicowych pretendentów w wyborach prezydenckich on sam zrezygnuje z ubiegania się o partyjną nominację, ustąpi miejsca Sławomirowi Mentzenowi i będzie namawiał Radę Liderów Konfederacji do poparcia tej kandydatury na urząd prezydenta.
Krzysztof Bosak podkreślił zarazem, że jeżeli możliwe byłoby zorganizowanie prawyborów na całej prawicowej opozycji, to jest gotowy stanąć do rywalizacji o nominację pod warunkiem, iż wzięłoby w niej udział również Prawo i Sprawiedliwość. To jednak scenariusz, którym Jarosław Kaczyński nie jest zainteresowany.
Jak wynika z informacji Interii, relacje między liderami Ruchu Narodowego i Nowej Nadziei są ostatnio napięte, a w Konfederacji mówi się, że decyzja o wycofaniu się z wyścigu prezydenckiego być może uchroniła formację przed rozłamem, a zarazem zdziwiła wewnętrzne struktury.
Wybory prezydenckie. Sławomir Mentzen kandydatem Konfederacji
Oficjalnie politycy Konfederacji twierdzą, że Sławomir Mentzen przy słabym kandydacie PiS ma szanse wejść do drugiej tury – nieoficjalnie słyszymy jednak, że trzecie miejsce będzie dużym sukcesem.
PiS natomiast z jednej strony nie kryje satysfakcji z wycofania się Krzysztofa Bosaka, z drugiej natomiast politycy partii Kaczyńskiego mają pewne wątpliwości. – Przed nami teraz zupełnie inne wyzwanie, dotyczące wyboru naszego kandydata, który musi okazać się w drugiej turze strawny także dla wyborców Mentzena – mówił nam w sierpniu jeden z polityków największej formacji opozycyjnej.