Wstrząsające ustalenia śledczych

„Gazeta Wyborcza” we wtorkowym artykule opisała ustalenia prokuratury, która twierdzi, że prof. Andrzej Kidyba z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej znęcał się nad swoją żoną przez ponad 20 lat. Pod koniec czerwca do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie (dziennik podkreśla, że 68-latek zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku). Będzie odpowiadał z wolnej stopy. „Ciągle dręczył, a potem ze łzami w oczach przepraszał” – mieli zeznawać między innymi świadkowie. „Bez powodu wszczynał regularne, rodzinne awantury, poniżał, deprecjonował osobę żony. Powtarzał, że nie jest ona partnerem do rozmów. 'Jest idiotką, nikim, osobą mało inteligentną, głupią, nic nie wartą’, podkreślał. Zmuszał żonę do opuszczenia domu, wyrzucał przed dom przez okno jej rzeczy osobiste. Potem zamykał od wewnątrz drzwi domu, tak by nie mogła dostać się do środka” – głosi z kolei akt oskarżenia. Następnie miał wręczać jej kwiaty i przepraszać.

Groźby pozbawienia życia

Z czasem miał zacząć grozić jej „pozbawieniem życia”. „Bo cię strzelę, zaraz cię zabiję” – miał mówić do żony, co nagrali członkowie rodziny. W związku z tym służby zabezpieczyły trzy sztuki broni, na którą miał pozwolenie. Prof. Kidyba miał również grozić współpracownikom swojej żony „wysadzeniem” ich biura w powietrze. Kobieta złożyła zawiadomienie do prokuratury pod koniec 2022 roku. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Zgodnie z art. 207.par. 1 Kodeksu karnego kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.

Zobacz wideo Zatrzymano trzech mężczyzn ws. pobicia z użyciem broni palnej

„Rzygać mi się chce na widok studentów”

To jednak niejedyna sprawa, w którą zamieszany jest profesor. W 2024 roku został odsunięty od prowadzenia zajęć na lubelskim UMCS. Studenci zarzucali mu wypowiedzi o charakterze „urągającym godności ludzkiej, seksistowskim i dyskryminującym”. Studenci mieli też nagrać wykładowcę, jak mówi „rzygać mi się chce na ich widok”. „Nie wyróżniliście się niczym, jesteście kupą idiotów” – miał mówić Kidyba. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule pod tym linkiem.

Czytaj także: „Braun po raz kolejny szokuje. Ostra odpowiedź szefa MON: Czas na zdecydowaną reakcję służb”.

Źródło: Gazeta Wyborcza

 ***

Jesteś świadkiem przemocy lub masz podejrzenia, że komuś dzieje się krzywda?

Osoby, które mieszkają w sąsiedztwie osób, które podejrzewają o stosowanie przemocy, powinny pomóc potencjalnym ofiarom na kilka sposobów. Warto reagować zwłaszcza wtedy, gdy: słyszysz awantury, krzyki, płacz lub nietypowe hałasy. Świadkowie przemocy mogą porozmawiać z osobą krzywdzoną i zaoferować jej pomoc lub bezpośrednio zgłosić swoje podejrzenia na policję, do Ośrodka Pomocy Społecznej lub na „Niebieską Linię”, dzwoniąc pod numer 800 12 00 02. Warto pamiętać, że osoba krzywdzona często kryje sprawcę ze wstydu lub strachu – to jednak nie powinno zniechęcać do działania.

„Namawiamy do przyjrzenia się takim sytuacjom i udzielenia pomocy w celu przerwania przemocy. Weźmiesz wtedy udział w bardzo ważnym etapie przeciwdziałania przemocy – w interwencji. Twoja interwencja może zapoczątkować proces wychodzenia z przemocy osoby pokrzywdzonej, ale przede wszystkim może pomóc zapewnić jej bezpieczeństwo” – apeluje „Niebieska Linia”.

Udział
Exit mobile version