Norymberga. Zoo chce uśmiercić część pawianów
Na terenie dla dwudziestu pięciu zwierząt przebywają obecnie czterdzieści trzy pawiany. Często dochodzi do ostrych starć między różnymi grupami w obrębie stada. Władze ogrodu zoologicznego próbowały zatrzymać wzrost liczebności zwierząt, ale zastosowane środki antykoncepcyjne okazały się nieskuteczne lub trwale uszkadzające płodność, co nie służy głównemu celowi każdego ogrodu zoologicznego – ochronie gatunku, a na wolności pawiany gwinejskie są zagrożone.
Aktywiście reagują. Przykuli się do ogrodzenia
Inne placówki, z którymi Norymberga się kontaktowała, albo nie chcą przyjąć zwierząt, albo nie spełniają kryteriów europejskiej federacji ogrodów zoologicznych. Dyrektor Dag Encke przed kolejnymi urzędami, organizacjami i mediami tłumaczy, że nie ma innego wyjścia niż – jak podkreśla, dla dobra części pawianów – zabić około dwudziestu sztuk. W reakcji na tę zapowiedź aktywiści z Animal Rebellion przykuli się w tym tygodniu do ogrodzenia wybiegu.
Jest szansa na uratowanie zwierząt. Ale chętnych do pomocy brak
Ostatnią szansą na ratunek jest wciąż wiszące ogłoszenie na platformie dla ponad tysiąca instytucji zoologicznych. Jednak mimo że pawian gwinejski, nazywany też senegalskim, jest najbardziej zagrożonym gatunkiem pawiana, nie ma chętnych na osobniki z Norymbergi.
Czytaj także: Niebezpieczna pogoda w Polsce. IMGW alarmuje. Ostrzeżenia dla 12 województw.
Źródło: IAR