Żurek i prokuratura nie zgadzają się z sądem. Marcin Romanowski jednak nie jest bezpieczny?

Żurek krytycznie o decyzji sądu ws. Romanowskiego

Waldemar Żurek oświadczył, że nie zgadza się z decyzją sądu, który uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec posła Marcina Romanowskiego. „Decyzja sądu o uchyleniu europejskiego nakazu aresztowania wobec Marcina Romanowskiego została podjęta jednoosobowo, na posiedzeniu niejawnym, bez wiedzy i zawiadomienia prokuratury, co rodzi poważne wątpliwości proceduralne” – stwierdził minister we wpisie na platformie X. „Uzasadnienie postanowienia jest wewnętrznie sprzeczne i pozostaje w oczywistej kolizji z aktami sprawy – okoliczności uznane przez sąd za 'nowe i fundamentalne’ były mu znane już wcześniej i nie przeszkodziły w utrzymaniu ENA w mocy” – dodał Waldemar Żurek. „Prokuratura nie odstępuje od ścigania Marcina Romanowskiego i złoży ponowny wniosek o zastosowanie europejskiego nakazu aresztowania. Jeżeli sprawa ponownie trafi do tego samego sędziego, zostanie złożony wniosek o jego wyłączenie z uwagi na brak obiektywizmu” – zapowiedział.

Prokuratura nie składa broni 

„Postanowienie zostało wydane na podstawie art. 607b Kodeksu postępowania karnego, regulującego okoliczności niedopuszczalności wydania ENA. Zgodnie z tym przepisem wydanie ENA jest niedopuszczalne, jeżeli nie jest to konieczne ze względu na interes wymiaru sprawiedliwości” – stwierdziła w komunikacie prokuratura. „Prokurator ocenia to postanowienie jako oczywiście bezzasadne. W najbliższym czasie zostaną podjęte dalsze kroki procesowe w tym zakresie, o czym będziemy informować. Nie wykluczone jest również złożenie nowego wniosku o wydanie ENA” – podkreślono w komunikacie.

Zobacz wideo Żurek do sędziów: nie przychodźcie do pracy

Argumenty prokuratury 

„W sprawie nie zaszły żadne okoliczności uzasadniające uchylenie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec Marcina Romanowskiego” – oceniła prokuratura. „Okolicznościami takimi nie są w szczególności przyznanie azylu politycznego w innym kraju UE ani odmowa wpisania poszukiwań do systemu Interpolu. Kwestia azylu politycznego może być brana pod uwagę przez kraj wezwany na etapie wykonywania ENA” – podkreślił organ. Jak wskazano, wszystkie okoliczności były znane sądowi i nie zaszły żadne zmiany od października br., kiedy sąd w tym samym składzie „wydał postanowienie modyfikujące ENA wobec Marcina Romanowskiego, w tym uzupełniające nakaz o dodatkowe czyny zarzucane podejrzanemu”. „Pozostałe argumenty podnoszone przez sąd mają charakter pozamerytoryczny i dotyczą kwestii politycznych. Nie jest rolą prokuratury odnoszenie się do tego rodzaju argumentacji” – podkreślił prok. Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej. 

Spór w sieci i „kryptodyktatura” 

Na wpis i wypowiedź ministra Waldemara Żurka szybko zareagował obrońca przebywającego na Węgrzech Marcina Romanowskiego. „Dokładnie potwierdza Pan ocenę Sądu Okręgowego, że mamy do czynienia z 'kryptodyktaturą” – stwierdził Bartosz Lewandowski. „Nie chodzi tylko o straszenie przez Pana opozycji 'wsadzaniem za kratki’. 'Kryptodyktatura’ cechuje się tym, że nie szanuje orzeczeń sądów, które mu się nie podobają. Teraz ponownie będziecie składać wnioski o wydanie ENA i będziecie próbować odsunąć od sprawy sędziego, który wydał niekorzystne orzeczenie” – napisał obrońca polityka Prawa i Sprawiedliwości. „Co dalej? Dyscyplinarka? Jako były sędzia wie Pan, że treść orzeczenia nie może stanowić podstawy do wyłączenia sędziego od orzekania w sprawie” – wskazał prawnik. 

Romanowski może się cieszyć? 

Bartosz Lewandowski opublikował wcześniej wpis na X w piątek 19 grudnia. „Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił mój wniosek i uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec posła Marcina Romanowskiego. Pan poseł Romanowski może swobodnie poruszać się po krajach Unii Europejskiej i nie jest już ścigany poza Polską. Wcześniej Interpol odmówił wystawienia czerwonej noty” – napisał obrońca Romanowskiego. Polityk PiS był wiceministrem sprawiedliwości w czasach rządów tej partii. Jego przełożonym w resorcie był Zbigniew Ziobro. Prokuratura zarzuca mu popełnienie 11 przestępstw w związku z nieprawidłowościami przy wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Jest podejrzany m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, ustawianie konkursów i przywłaszczenie ponad 100 mln złotych. ENA był ścigany od grudnia ub. roku. 

Czytaj także: „’Wódka ma być tania, żarcie niezdrowe, psy na łańcuchu, młodzież głupia’. Ostre reakcje po wetach prezydenta”.

Źródła:Prokuratura Krajowa, Waldemar Żurek (X), Bartosz Lewandowski (X), Gazeta.pl

Share.
Exit mobile version