Niemiecki koncern ZF LIFETEC ogłosił zwolnienia grupowe w zakładzie w Częstochowie, gdzie produkowane są pasy bezpieczeństwa i elementy systemów poduszek powietrznych. Redukcja obejmie 225 etatów, co odpowiada ok. 7 proc. obecnej załogi. Proces ma zostać przeprowadzony w pierwszej połowie 2026 r. – poinformował serwis tvn24. Decyzja zapadła w związku z pogorszeniem sytuacji w branży motoryzacyjnej oraz osłabieniem koniunktury gospodarczej.
Tragiczna sytuacja
Przedstawiciele firmy wskazują na narastające nadwyżki mocy produkcyjnych, a także na napięcia geopolityczne i podwyższone cła, które istotnie oddziałują na rynki światowe. Jak podkreślono, konieczne są zmiany strukturalne, aby poprawić konkurencyjność, utrzymać rentowność i zabezpieczyć przyszłe miejsca pracy. Obecnie trwają rozmowy z reprezentacją pracowników dotyczące warunków planowanej redukcji.
Związkowcy z NSZZ „Solidarność” relacjonują, że pracodawca przedstawił sytuację przedsiębiorstwa jako „tragiczną”, a spółka „walczy o przetrwanie na rynku motoryzacyjnym”. Wśród działań naprawczych wymieniono restrukturyzację zatrudnienia oraz przeniesienie części linii produkcyjnych do Czech i Rumunii. Według danych firmy, na dzień 31 września 2025 r. częstochowski zakład zatrudniał łącznie 3193 osoby.
Cięcia w strukturach
To nie pierwsze cięcia w polskich strukturach ZF w tym roku. W sierpniu redukcje przeprowadzono w Centrum Inżynieryjnym Elektroniki ZF w Częstochowie, gdzie pracę straciło 110 osób. Skala zmian wpisuje się w szerszy trend na europejskim rynku motoryzacyjnym. W ostatnich miesiącach główne koncerny ogłaszały wielotysięczne programy oszczędnościowe: Volvo Cars zapowiedział redukcję 3 tys. etatów (z czego 1,2 tys. w Szwecji), Audi – do 7,5 tys. miejsc pracy do końca 2029 r., a Bosch informował o planie ograniczenia zatrudnienia o kolejne 1 tys. osób, po wcześniejszej zapowiedzi likwidacji 7 tys. stanowisk.
W ZF LIFETEC akcentuje się potrzebę dostosowania skali działalności do popytu oraz presji kosztowej. Firma wskazuje, że uporządkowanie struktur ma nie tylko zmniejszyć bieżące obciążenia, ale też przygotować zakład na zmienną koniunkturę i utrzymującą się niepewność regulacyjno-handlową. W najbliższym czasie kontynuowane będą negocjacje z przedstawicielami załogi, które mają określić zakres i harmonogram zwolnień oraz zasady wsparcia dla odchodzących pracowników.


