Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy wprowadzającej świadczenie nazywane „1000 plus”. Rozwiązanie zakłada zwolnienie z podatku dochodowego PIT rodzin wychowujących co najmniej dwoje dzieci. Zmiana obejmie zarówno małoletnich, jak i pełnoletnich potomków uczących się do 25. roku życia, a także dzieci pobierające rentę socjalną lub zasiłek pielęgnacyjny.
Według szacunków Kancelarii Prezydenta przeciętna rodzina może zyskać nawet 1000 zł miesięcznie. Projekt ustawy, oznaczony numerem RPW/27021/2025, trafił już do Sejmu i przeszedł do dalszych prac legislacyjnych. Jeśli zostanie uchwalony, ulga zacznie obowiązywać w rozliczeniu za 2026 rok.
Kto skorzysta z nowej ulgi?
Na wsparcie mogą liczyć rodziny, których roczne dochody nie przekroczą 280 tys. zł (po 140 tys. zł na małżonka). Z programu skorzystają także rodziny zastępcze i opiekunowie prawni, o ile dzieci pozostają na ich utrzymaniu.
Wyłączone z ulgi będą jednak rodziny, których dzieci zostały umieszczone w placówkach opiekuńczych, dzieci będące w związkach małżeńskich, a także podatnicy objęci daniną solidarnościową i przedsiębiorcy korzystający z podatku liniowego.
Ile zyskają rodziny?
Według wyliczeń analityków Grant Thornton, rodziny o najniższych dochodach zyskają ok. 150 zł miesięcznie. W przypadku rodzin z przeciętnym wynagrodzeniem oszczędności mogą sięgnąć nawet 1000 zł, czyli 500 zł na osobę.
Najbardziej zamożni, osiągający dochody rzędu 15 tys. zł miesięcznie na osobę, zaoszczędzą do 1400 zł miesięcznie, co daje rocznie ok. 17 tys. zł. Podatek pojawi się dopiero przy zarobkach powyżej 14 tys. zł brutto miesięcznie, co oznacza, że wiele rodzin w ogóle nie zapłaci PIT.
Koszty i źródła finansowania
Ministerstwo Finansów szacuje, że program może kosztować budżet nawet 30 mld zł rocznie, choć według Kancelarii Prezydenta obciążenie wyniesie 13–14 mld zł. Środki mają zostać pozyskane dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego:
- zmianom w CIT,
- wyższym sankcjom za nieprawidłowości podatkowe,
- rozszerzeniu mechanizmu podzielonej płatności VAT,
- raportowaniu efektywności działań KAS.
Rząd liczy także na efekt pośredni – zwiększenie konsumpcji przez rodziny objęte ulgą, co podniesie wpływy z podatków pośrednich i może poprawić sytuację demograficzną.
Co dalej z ustawą?
Choć propozycja cieszy się dużym zainteresowaniem, eksperci zwracają uwagę na ryzyko dla finansów publicznych. Polska znajduje się pod kontrolą Komisji Europejskiej z powodu wysokiego deficytu, a kosztowne ulgi mogą dodatkowo obciążyć budżet. Projekt ustawy został skierowany do konsultacji społecznych – uwagi można zgłaszać do 11 września 2025 roku.
Jeżeli ustawa przejdzie cały proces legislacyjny, pierwsze korzyści rodziny odczują w rozliczeniu za 2026 rok.