Ostatnie miesiące można uznać za całkiem udane dla seniorów. W marcu nastąpiła waloryzacja rent i emerytur, zaś w kwietniu wypłacono 13. emerytury. W tym roku planowane jest jeszcze jedno wsparcie w postaci 14. emerytury.
Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna wypłata „czternastek” przebiegać będzie na podobnych zasadach jak do tej pory. – Obecnie nie są planowane zmiany dotyczące wysokości czternastej emerytury w 2025 r. oraz limitu uprawniającego do wypłaty tego świadczenia w pełnej wysokości – napisało w komentarzu dla „Faktu” biuro prasowe Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
To oznacza, że 14. emerytura – podobnie jak „trzynastka” – zostanie wypłacona w kwocie emerytury minimalnej (obecnie jest to 1878,91 zł brutto). Tyle, że w odróżnieniu od wypłaconego w kwietniu świadczenia, jest to wyjściowa kwota. „Czternastkę” w tej wysokości otrzymają osoby, których świadczenie podstawowe nie przekracza 2900 zł brutto. Jeśli jest wyższe, wówczas stosowany jest mechanizm „złotówka za złotówkę”. Minimalna kwota wypłaty to 50 zł brutto. Tym samym seniorzy z wyższą emeryturą nie łapią się na świadczenie.
14. emerytura. Kiedy wypłaty?
Tuż przed Wielkanocą ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dzieminowicz-Bąk zapowiedziała, że w tym roku 14. emerytury najprawdopodobniej zostaną wypłacone we wrześniu.
Serwis gs24.pl przypomina o standardowych terminach wypłat emerytur. To pozwala ustalić, kiedy seniorzy otrzymają „czternastkę”. Owe terminy to: 1., 5., 6., 10., 15., 20. lub 25. dnia miesiąca.
Z przeprowadzonego w czerwcu zeszłego roku sondażu SW Research dla „Wprost” wynika, że niemal 60 proc. Polaków nie chce likwidacji 13. i 14. emerytury. Opowiada się za tym jedynie 20 proc. respondentów, a 21 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.