W 2023 roku, w oczekiwaniu na spodziewane wygaśnięcie restrykcyjnych przepisów antyimigracyjnych (tzw. Title 42), amerykańsko-meksykańska granica stała się kierunkiem dla ogromnej liczby migrantów. Do miast w północnym Meksyku, takich jak choćby Matamoros, w nadziei na szansę przekroczenia granicy napłynęły tysiące migrantów, co jednak znacznie przekraczało lokalne możliwości zachowania warunków humanitarnych i bezpieczeństwa. Napór był ogromny, zwłaszcza ze strony migrantów z Wenezueli i Haiti; dziennie rozpatrywano sytuację około 400 osób.
Po odwilży znów mróz. Polityka migracyjna Stanów zaostrza się na naszych oczach
W drugiej połowie 2024 roku, w perspektywie nadchodzących wyborów prezydenckich i wskutek związanych z tym amerykańskich debat politycznych i zmian w polityce migracyjnej, sytuacja na granicy amerykańsko-meksykańskiej zaczęła ewoluować pod wpływem środków podjętych zarówno przez gabinet Joego Bidena, jak i przez władze meksykańskie. Ameryka wprowadziła ściśle egzekwowane restrykcje migracyjne, w tym ograniczenie w stosowaniu prawa azylowego wobec migrantów przekraczających granicę niezgodnie z przepisami prawa. Migranci są przekonywani do korzystania z legalnych kanałów, aby umówić się na spotkanie w sprawie ubiegania się o azyl (takich jak CBP One, oficjalna aplikacja mobilna amerykańskich służb granicznych), aczkolwiek ogromna i wciąż rosnąca kolejka spraw do rozpatrzenia wiąże się z bardzo długim oczekiwaniem – w niektórych wypadkach nawet do dziewięciu miesięcy – i koniecznością wegetowania na północy Meksyku przez dłuższy czas.
Lepiej znaczy gorzej. Przejmujące zdjęcia
Stan na połowę 2024 roku jest taki, że od początku roku liczba interwencji amerykańskich służb granicznych (zatrzymań i wydaleń) zmniejszyła się o około połowę. W czerwcu 2024 roku średnia liczba takich interwencji spadła do poziomu poniżej 1,9 tys. dziennie, co jest jednym z najniższych wskaźników od 2021 roku. Inna sprawa, jakim kosztem ludzkim się to odbywa.
Poniżej zdjęcia uznanego Rona Haviva prosto z amerykańsko-meksykańskiego pogranicza:
Materiał jest częścią projektu Outriders „Crossing Points”/ „Punkty przejściowe”, który Gazeta.pl objęła swoim patronatem medialnym. Od 22 padziernika br. na Gazeta.pl można oglądać reportaż 360° pt. „Old Camp”. Kolejne odsłony to „Through the Wall” – reportaż 360° z mapą, „Migrant Messages”, czyli projekt zapisów rozmów na WhatsAppie z migrantami, oraz komiks o Dory Rodriguez, czyli historia aktywistki wspierającej migrantów, rysowana przy pomocy sztucznej inteligencji. Premiera kolejnych dwóch części projektu w listopadzie.
***
Ron Haviv (ur. 1965) to jeden z najsłynniejszych, wielokrotnie nagradzanych amerykańskich fotoreporterów wojennych, znany z dokumentowania na zdjęciach konfliktów zbrojnych i związanych z tym kwestii praw człowieka. Dokumentował ponad 25 konfliktów w różnych miejscach globu. Jego fotografie z wojny na Bałkanach służyły jako dowody na popełnianie zbrodni wojennych. Haviv jest również autorem współpracującym z „Washington Post” i „The New York Times”, nominowanym do nagrody Emmy reżyserem i założycielem fundacji wspierającej kształcenie dziennikarstwa wizualnego i projekty dokumentalne.