Jak bliskie są relację Elona Muska i Donalda Trumpa? Biznesmen jest coraz bardziej widoczny w otoczeniu prezydenta elekta. – Można powiedzieć, że Elon Musk stał się teraz „członkiem” rodziny Donalda Trumpa. Możemy go zobaczyć nawet na rodzinnych zdjęciach robionych w trakcie nocy wyborczej i zaraz po. To też pokazuje, jak bliska jest to współpraca – oceniła w rozmowie z Gazeta.pl Magdalena Górnicka-Partyka, ekspertka digital marketingu, badaczka wizerunku Baracka Obamy i autorka podcastu o wyborach w Stanach Zjednoczonych.
Wybory w USA. Donald Trump zacieśnia relacje z Elonem Muskiem. Ma ku temu powód
Zdaniem Magdaleny Górnickiej-Partyki Donald Trump może czuć, że to Elonowi Muskowi w dużej mierze zawdzięcza zwycięstwo. – Musk ma co prawda z tego ogromne korzyści biznesowe, ale Trump docenia to, że właśnie myśli o ich współpracy biznesowo. Wiadomo, że polityk swoje działania opiera przede wszystkim na zawieraniu umów i taką umowę zawarł z Muskiem po to, żeby wygrać wybory, z wiedzą, że później odpłaci mu się przez jeszcze większe zacieśnienie tej współpracy – dodała.
– Trumpowi imponuje to, że najbogatszy człowiek na świecie stoi za nim i może być jego doradcą. Podchodzi też tak do polityki, że jak ktoś umie robić pieniądze, to dobrze poradzi sobie w innych dziedzinach życia publicznego i dlatego tak mocno się liczy ze zdaniem biznesmena. Elon Musk ma być dla Trumpa takim wsparciem, ale też głosem rozsądku i wskazówką, co się Ameryce rzeczywiście opłaca, a co nie – stwierdziła.
Wydaje mi się, że Elon Musk będzie bardzo ważnym doradcą Donalda Trumpa
– oceniła Magdalena Górnicka-Partyka.
Elon Musk nie powiedział ostatniego słowa. Po wyborach będzie jeszcze bardziej widoczny
Ekspertka podkreśliła, że widoczność biznesmena w polityce Donalda Trumpa będzie zależeć od tego, kto jeszcze wejdzie do prezydenckiej administracji. – Jeżeli będą to bardzo doświadczeni politycy, mający też spore zaplecze w Kongresie, to Musk może nie mieć wystarczająco mocnej pozycji. Ma natomiast zaletę, której nie będą mieli inni współpracownicy, czyli bezpośredni dostęp do ucha Donalda Trumpa. Będzie mógł w każdej chwili szybko wyrazić swoją opinię na temat poszczególnych działań – mówiła.
Jest to naprawdę dość precedensowe, jeśli spojrzymy na to z tej perspektywy, że Musk jeszcze do niedawna był osobą spoza polityki i która ma bardzo konkretne własne interesy
– wyjaśniła.
Amerykanie wybrali Trumpa, dostają Muska. „Jest uosobieniem amerykańskiego snu”
Zapytaliśmy Magdalenę Górnicką-Partykę także o to, jak bliską współpracę Donalda Trumpa z Elonem Muskiem oceniają Amerykanie. Przypomniała, że zanim biznesmen tak mocno zaangażował się w politykę, był raczej powszechnie ceniony i postrzegany „trochę jako taki ekscentryczny miliarder”. -Teraz, część osób z konkretnego obozu politycznego zaczęła podnosić jakieś zastrzeżenia co do jego obecności w polityce. Jednak dla wielu Amerykanów nadal jest uosobieniem takiego sukcesu i „amerykańskiego snu”, który może sprawić, że Ameryka będzie jeszcze potężniejsza – dodała nasza rozmówczyni. – Wydaje mi się, że dla Amerykanów sukces Elona Muska w takich bardzo innowacyjnych dziedzinach przemysłu, jest wystarczającym uzasadnieniem jego du¿ego wpływu na politykę. To, że dorobił się ogromnych pieniêdzy i rozwinął swoje dziedziny, pokazuje, że Amerykanie kochają osoby, które dochodzą do dużych zarobków, są innowatorami – podkreśliła.