Co się dzieje? Joe Biden pozwolił Ukrainie na atak obwodu kurskiego z użyciem rakiet dalekiego zasięgu ATACMS – wynika z doniesień portalu Axios. Decyzja prezydenta USA jest szeroko komentowana. Głos zabrał m.in. węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjártó, który skrytykował Biały Dom.
Tym, w ocenie Petera Szijjarto, grozi decyzja Bidena: Węgierski szef MSZ uważa, że Biden podjął „antydemokratyczną decyzję, która jest ekstremalnie niebezpieczna”. Ocenia ją jako wynik ostatecznej frustracji, w wyniku której – czytamy – siły prowojenne „nie cofną się przed najgorszym”, na przykład przed „rozszerzeniem wojny w Ukrainie na resztę świata”.
Co napisał Peter Szijjártó? Ocenił decyzję jako „ostateczny i desperacki atak partyjno-wojennego mainstreamu w Waszyngtonie i Brukseli na nową rzeczywistość”. Donalda Trumpa nazwał kandydatem partii pokoju. Jego wygraną w wyborach prezydenckich w USA uznał za początek nowej rzeczywistości w Europie. Ma ona bazować na woli ludzi, którzy zdecydowali się – jak pisze – „wspierać partie pokoju oraz siły patriotyczne”. „Prowojenni politycy, których pozbawiono władzy w głosowaniu, zarówno w Waszyngtonie, jak i Brukseli, odmawiają wprowadzenia w życie woli ludu” – napisał Szijjarto.
Syn Trumpa wściekły na decyzję Ukrainy: Krytycznie decyzję Biden skomentował też Donald Trump Jr. Jego zdaniem ta decyzja ma na celu „upewnienie się, że na świecie wybuchnie trzecia wojna światowa”.
Więcej reakcji na decyzję Bidena znajdziesz w artykule Katarzyny Romik: „Komentarze po decyzji USA. Giertych grzmi: Sytuacja międzynarodowa pogarsza się z każdą godziną”.
Źródła: Wpis Peter Szijjarto na Facebooku, Donald Trump Jr. na X, Axios