O co chodzi: Mężczyzna, który miał kilkanaście razy ranić ostrym narzędziem 31-latka w Grodzisku Mazowieckim pod Warszawą, usłyszał zarzut. Według nieoficjalnych ustaleń medialnych agresor miał znać swoją ofiarę.
Postawione zarzuty: Jak poinformowało RMF24 postępowanie w sprawie rozpoczęła prokuratura rejonowa. W sprawie zatrzymano dwie osoby – kobietę i mężczyznę, którzy według świadków mieli związek ze zdarzeniem. Zatrzymany mężczyzna został przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Tworkach, gdzie usłyszał już zarzut zabójstwa. Może mu grozić 30 lat pozbawienia wolności lub dożywocie – poinformowało RMF24. Działał w warunkach recydywy, a wcześniej był już karany za „przestępstwa przeciwko ludzkiemu życiu i zdrowiu”. Kobieta została zwolniona z więzienia.
Co się wydarzyło: Przypomnijmy, do tragicznych zdarzeń doszło w piątek 6 grudnia na ulicy 1 maja w pobliżu stacji PKP Grodzisk Mazowiecki. Miało tam dojść do awantury, podczas której jeden z uczestników miał wyjąć nóż i około 10 razy dźgnąć nim 31-letniego mężczyznę. Mimo podjętej pomocy lekarskiej mężczyzna zmarł.
Więcej na temat tego zdarzenia przeczytasz w artykule Izabeli Alberczyk: „Brutalne zabójstwo w Grodzisku Mazowieckim. 31-latek wielokrotnie dźgnięty nożem. Zatrzymano dwie osoby”.
Źródło: RMF24