Informację o misji powierzenia rządu Kicklowi przekazał po godzinnej rozmowie prezydent. – Kickl uważa, że może znaleźć realne rozwiązania i chce tej odpowiedzialności – mówił.
– Poprosiłem go o rozpoczęcie rozmów z OeVP, które mają na celu utworzenie rządu – zaznaczył. – To nie jest łatwa decyzja – dodał.
„Skrajnie prawicowa partia była kilkakrotnie częścią rządu Austrii, ale teraz po raz pierwszy poprowadzi rozmowy koalicyjne” – zwraca uwagę AFP.
Decyzja prezydenta wywołała protesty w stolicy.
Fiasko negocjacji, kanclerz rezygnuje. Co się dzieje w Austrii?
We wrześniu ubiegłego roku odbyły się w Austrii wybory parlamentarne, w których zwyciężyła (28,8 proc.) nacjonalistyczna i prorosyjska FPOe, na czele której stoi Herbert Kickl.
Na kolejnych miejscach znalazły się: OeVP (26,3 proc.), SPOe (21,1 proc.), Nowa Austria i Forum Liberalne (NEOS) (9,2 proc.) i Zieloni (8,3 proc.).
Po wyborach szefowie wszystkich partii zapowiedzieli, że nie będą rządzić razem z FPOe. Doprowadziło to do tego, że prezydent Alexander van der Bellen misję tworzenia nowego rządu powierzył Karlowi Nehammerowi (OeVP).
Ugrupowania, które nie chciały rządzić z FPOe, liderowi Herbertowi Kicklowi zarzucają m.in. powiązania z Rosją i ekstremizm. W ubiegłym tygodniu fiaskiem zakończyły się rozmowy o próbie stworzenia koalicyjnego rządu – złożonego z OeVP, SPOe i NEOS, w związku z czym kanclerz Nehammer zrezygnował ze stanowiska szefa rządu, a także przewodniczącego OeVP.
Pełniący obowiązki szefa partii Christian Stocker powiedział w niedzielę, że przystąpi do rozmów z Kicklem.
„Jeśli rozmowy się nie powiodą, prawdopodobnie odbędą się przedterminowe wybory, a sondaże pokazują, że poparcie dla FPOe od września tylko rośnie” – podkreśla agencja Reuters.
Źródło: AFP, Reuters