Około 4 tys. strażaków, wspieranych przez samoloty walczy z nowym pożarem na północ od Los Angeles w USA.
– Sytuacja pozostaje dynamiczna, a pożar pozostaje trudny do opanowania, chociaż zyskujemy przewagę – powiedział na wieczornej konferencji prasowej szef straży pożarnej hrabstwa Los Angeles Anthony Marrone. Zapowiedział, że działania służb nie ustaną przez całą noc.
W związku z rosnącym zagrożeniem ponad 50 tys. osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Decyzją szeryfa hrabstwa Los Angeles Roberta Luny ewakuacją objęto także więzienie Pitchess Detention Center w Castaic. Około 500 przebywających tam więźniów zostało przeniesionych do sąsiedniego obiektu.
Kolejny pożar w USA. Służby ewakuowały kalifornijskie więzienie
Ponad 4,5 tys. więźniów przetrzymywanych w innych więzieniach w okolicy pozostało na miejscu, lecz służby trzymały autobusy do ewakuacji w pogotowiu w razie zmiany warunków i konieczności przeniesienia osadzonych.
Działania służb nie ułatwia pogoda. W panujących w Kalifornii warunkach ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko. Zgodnie z przewidywaniami, utrudniający walkę z pożarem wiatr utrzyma się do czwartku.
Pożary w USA. „Sytuacja jest dynamiczna”. Ogień zbliża się do jeziora
Zdaniem Eda Fletchera ze stanowej agencji straży pożarnej Cal Fire w Kalifornii najnowszy pożar różni się od tych, które opanowały USA na początku tego miesiąca. – Wiatry nie są jeszcze tak silne, jest wiele ekip próbujących okiełznać płomienie – przekazał w rozmowie z BBC.
Sytuacja jest jednak bardzo dynamiczna. Jak wyjaśniał Fletcher, obszar ten nie jest gęsto zaludniony, co sprawia, że wiatry spychają pożar w stronę jeziora Castaic, które pełni funkcję bufora przed obszarem Castaic, gdzie mieszka około 20 000 osób.
– Jeśli pożar przeskoczy jezioro, sytuacja stanie się o wiele bardziej dynamiczna – ocenił.