Pod koniec ubiegłego roku przedstawiciele rządu poinformowali, że kamień milowy dotyczący oskładkowania wszystkich umów cywilnoprawnych nie zostanie zrealizowany. Kamień milowy KPO dotyczący ozusowania wspomnianych umów znajduje się w czwartym wniosku o płatność. Zobowiązanie w tej sprawie poczynił poprzedni rząd.
– W wymiarze zaprojektowanym przez poprzedników w KPO ten kamień nie będzie realizowany. Nie będziemy wprowadzać prostego oskładkowania wszystkich umów cywilnych, w tym umów o dzieło. Decyzja już zapadła. Takie rozwiązanie obciążyłoby pracodawców i wykonawców kwotą około 5-7 mld zł – zapowiedział w listopadzie w rozmowie z Money.pl Maciej Berek, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów.
Berek zapowiedział jednocześnie dialog z Komisją Europejską w sprawie możliwości „przeskalowania tego w taki sposób, żeby to zachowało jakąś swoją racjonalność”.
Oskładkowania umów nie będzie. Co w zamian?
Trwają prace nad dokumentem dotyczącym rewizji KPO. Zamiast ozusowania umów, rząd proponuje inne rozwiązania. O szczegółach pisze Money.pl.
– Przede wszystkim to „wzmocnienie zasobów i kompetencji Państwowej Inspekcji Pracy”, do tego „zmiana sposobu liczenia stażu pracy (chodzi o wliczanie do stażu pracy doświadczenia zawodowego zdobytego w oparciu o umowy cywilnoprawne)”, „ułatwienie przechodzenia z umów cywilnoprawnych na umowy o pracę” oraz „wsparcie w opłacaniu składek dla artystów o niskich i nieregularnych dochodach” – informuje serwis.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko w komentarzu dla portalu podaje, że dziś (23 stycznia) dokument dotyczący rewizji KPO stanie na Stałym Komitecie Rady Ministrów, a 28 stycznia „mamy otrzymać mandat negocjacyjny od Rady Ministrów i jeszcze tego samego dnia wyślemy do KE wniosek o rozpoczęcie formalnych negocjacji dotyczących kolejnej rewizji KPO”. Wiceszef resortu funduszy i polityki regionalnej przyznaje, że negocjacje z Brukselą będą trudne, ale widzi powody do optymizmu.
– Gdy wiosną KE zobaczyła, że ma po drugiej stronie poważnych partnerów, wiele opcji, które wcześniej wydawało się niemożliwych, teraz są zaangażowani w nieoficjalne negocjacje przed rozpoczęciem formalnego etapu rozmów. Ponadto KE ufa danym, które prezentujemy i alternatywom, które kładziemy na stół – twierdzi Szyszko.
Realizacja reform ma zostać zakończona do połowy 2026 roku.
Tymczasem jak wynika z przeprowadzonego w listopadzie zeszłego roku sondażu SW Research dla „Wprost”, blisko 60 proc. Polaków chce oskładkowania umów cywilnoprawnych. Jedynie 22 proc. jest przeciwnego zdania, a 18 proc. nie ma zdania w tej sprawie.