Donald Trump zaskoczył dziennikarzy w trakcie konferencji w Karolinie Północnej, gdzie wizytował tereny dotknięte skutkiem huraganu.
– Zamówimy około 40 dużych lodołamaczy – zadeklarował. Słowa prezydenta Trumpa przytoczył portal Forbes.
Oświadczenie o budowie nowej floty USA pojawiło się w momencie, gdy trwała walka o uwolnienie 202-metrowego statku transportowego Manitoulin pływającego pod kanadyjską banderą uwięzionego w lodzie u wybrzeży Ameryki Północnej.
Portal podkreślił, że na ratunek skierowano „przestarzałe amerykańskie jednostki”. Ostatecznie udało się oswobodzić statek z pomocą kanadyjskiej straży przybrzeżnej. Jak zaznaczono, „flota lodołamaczy USA nadaje się do wymiany”.
Forbes przekazał, że transportowiec, który w Buffalo rozładował ładunek kanadyjskiej pszenicy, utknął w lodzie, gdy wypływał z portu.
USA. Deklaracja prezydenta Trumpa. Dotyczy budowy 40 lodołamaczy
Na informację o budowie nowej floty zareagował rząd Finlandii – przekazał portal Yle. Dodano, że to właśnie fińskie firmy zaprojektowały i zbudowały większość lodołamaczy na świecie.
Minister spraw zagranicznych Finlandii Elina Valtonen powiadomiła, że przeprowadziła już rozmowę z nowym sekretarzem stanu USA Markiem Rubio. Jak dodano, tematem spotkania była współpraca między z USA w zakresie budowy lodołamaczy.
Dodatkowo w ostatnich tygodniach prezydent USA wielokrotnie mówił o potrzebie przejęcia przez USA Grenlandii, która ma status terytorium autonomicznego Danii. Nie wykluczył przy tym możliwości użycia siły lub nacisku gospodarczego wobec Danii w postaci ceł.
W reakcji na te groźby duński rząd zapowiedział plan wzmocnienia obecności militarnej w Arktyce i na północnym Atlantyku. W ramach tego przedsięwzięcia Dania planuje wysłać trzy okręty wojenne na wody otaczające Grenlandię oraz wyposażyć armię w drony dalekiego zasięgu i satelity.
Podczas swojej pierwszej kadencji Trump również mówił o budowie floty lodołamaczy dla Stanów Zjednoczonych.
Źródła: Forbes, Yle