Wymiana zdań w Białym Domu: Prezydenci Donald Trump i Wołodymyr Zełenski nie podpisali w piątek ramowej umowy o eksploatacji ukraińskich surowców naturalnych. W trakcie wspólnego spotkania z mediami Trump przekonywał, że Putin chce pokoju i można mu zaufać, że nie złamie zawieszenia broni. Wołodymyr Zełenski argumentował, że konieczne są gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Do prawdziwej kłótni doszło po tym, jak korespondent Polskiego Radia Marek Wałkuski zapytał Trumpa, czy nie za bardzo sprzymierza się z Putinem. Wtedy do dyskusji włączył się wiceprezydent J. D. Vance. Polityk zarzucił Zełenskiemu m.in., że nie okazuje wdzięczności Amerykanom. Doszło do dziesięciominutowej kłótni, po której prezydent Ukrainy opuścił Biały Dom.
Komentarze po incydencie w Białym Domu: „Trump i Vance zachowują się tak, jakby problemem było to, że Ukraina stawia opór trwającej inwazji rosyjskiej. Problemem jest trwająca inwazja rosyjska. Jeśli chcą użyć amerykańskiej siły, aby powstrzymać wojnę, niech zastosują ją wobec agresora. Znęcanie się nad ofiarą nie zakończy wojny agresywnej” – komentował na portalu X amerykański historyk Timothy Snyder. „Zełenski jest przywódcą w czasie wojny, który każdego dnia obserwuje cierpienie i śmierć swojego ludu pod rosyjskimi atakami. Bycie pouczanym i okłamywanym przez Trumpa i Vance’a, którzy bronią zbrodniczego dyktatora wojennego, który dopuścił się tych okrucieństw, jest niewyobrażalną udręką. Wieczny wstyd dla Ameryki” – napisał z kolei Garri Kasparow, rosyjski szachista, były kandydat na prezydenta Rosji.
Były ambasador USA w Rosji: „Zełenski wielokrotnie dziękował Trumpowi, Kongresowi i narodowi amerykańskiemu. Ale bądźmy szczerzy: kiedy Trump i Vance powiedzieli, że ONI próbują teraz pomóc Ukrainie i że należy im się osobiste podziękowanie za tę pracę, są powody, by się zastanawiać. Zespół Trumpa powiedział Ukrainie, że musi oddać terytorium Rosji. Zełenski powinien im za to podziękować? Trump powiedział Ukrainie, że nie może dołączyć do NATO. Zełenski powinien im za to podziękować?” – wyliczał na portalu X Michael McFaul. „Trump nie zrobił jeszcze nic dla Ukrainy. Wszystko, co robi ekipa Trumpa, to wręczanie prezentów Putinowi. To od rosyjskiego dyktatora powinni żądać podziękowań” – dodał.
Reakcje polskich publicystów: „Analizowanie sekunda po sekundzie tego, co się wydarzyło i debatowanie, czy Zełenski mógł się zachować lepiej, jest kompletną stratą czasu. Trumpa interesują tylko dwie rzeczy: 1. jak najszybsze zakończenie wojny; i to jest cel nienegocjowalny, 2. zbliżenie z Rosją jako bonus” – napisał na X historyk i publicysta Miłosz Wiatrowski-Bujacz z Gazeta.pl. „Dwóch osiłków otacza mniejszego od nich, którego od trzech lat gnębi największy osiedlowy bandyta. Przy wszystkich sąsiadach szturchają go i żądają okupu, ale nie gwarantują ochrony. Ten odmawia, więc wyrzucają go z bloku i ogłaszają wszystkim, że to on prowokuje. Dobranoc” – komentowała Agnieszka Gozydra z Polsat News.
Czytaj więcej: O co chodzi w tej słynnej umowie? I co właściwie ma pod ziemią Ukraina?
Źródła: Timothy Snyder na X, Garri Kasparow na X, Michael McFaul na X, Miłosz Wiatrowski-Bujacz na X, Agnieszka Gozdyra na X