W złotym wyścigu Narodowemu Bankowi Polskiemu (NBP) należy się żółta koszulka lidera. Przez ostatnie dwa lata polskie rezerwy kruszcowe zostały powiększone o 220 ton oraz o kolejne 48,6 ton w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku. W styczniu NBP informował, że zwiększył zasoby polskiego złota do 450 ton.
„Narodowy Bank Polski działa w pełni niezależnie, kierowany jest przez prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP i zakupił dla Polski 450 ton złota” – informował pod koniec stycznia NBP w poście na platformie X.
Tymczasem, jak informuje „Bankier.pl”, ostatnie zakupy znacząco zwiększyły złote zasoby NBP.
„Po marcowych zakupach udział złota w polskich rezerwach walutowych przekroczył docelowy poziom 20 proc. Narodowy Bank Polski najprawdopodobniej posiada już blisko 500 ton złota” – donosi serwis.
Czy NBP prześcignie Europejski Bank Centralny?
„Po lutowych zakupach polski bank centralny dysponuje już rezerwami złota niewiele mniejszymi od tych, które raportuje Europejski Bank Centralny. Z ostatnich danych wynika, że EBC posiada 506,5 ton żółtego metalu, czyli o niespełna 10 ton więcej niż NBP” – wylicza „Bankier.pl”.
I oby tak dalej, tym bardziej, że ceny złota osiągnęły w marcu historyczne rekordy, przekraczając cenę 3 tys. dolarów za uncję. Ten szalony wzrost wynika przede wszystkim z osłabienia dolara, nowej polityki celnej USA oraz aktualnej sytuacji geopolitycznej.
Kto ma najwięcej złota?
„Banki centralne na świecie posiadają łącznie ponad 30 tys. ton złota” – informuje NBP. Liderem tego rankingu są Stany Zjednoczone, które mogą pochwalić się ponad 8 tys. ton złota. Następne w kolejności są Niemcy z 3,4 tys. ton, a za nimi Włochy, Francja, Rosja i Chiny – każde z tych państw posiada ponad 2 tys. ton. Polska zajmuje 13. miejsce pośród banków centralnych na świecie i 7. wśród europejskich banków centralnych. Zasoby złota należące do NBP przewyższają rezerwy Portugalii, która dysponuje 383 tonami, Wielkiej Brytanii z 310 tonami oraz Hiszpanii, której zasoby wynoszą 282 tony. „W latach 2018-2025 polskie zasoby złota zostały zwiększone o ponad 345 ton i na koniec grudnia 2024 r. wynosiły 448 ton” – czytamy w raporcie NBP.