Trawnik jest nieodłącznym elementem każdego ogrodu. Niezależnie czy krótki czy długi – lubimy gdy cieszy oko. Jednak czasami zdarza się, że przerzedza się i zamiast pięknego zielonego dywanu, mamy łyse placki na trawniku. Istotne jest wtedy odpowiednie nawodnienie i koszenie trawy. Można zagęścić go dosiewkami lub też postawić na coś innego, a równie przyjemnego dla oka.
Urokliwe zamienniki trawy
Ostatnio na Instagramie Maja Popielarska zamieściła krótki film, w którym zdradza, co sprawdzi się zamiast trawnika, szczególnie w małym przesmyku blisko ogrodzenia.
“Zamiast trawnika, w wąskim pasku między ulicą a ogrodzeniem dzieje się nieprzyzwoicie pięknie” – zachwyca się dziennikarka.
Na filmie widać barwinki – pospolity i większy, popularne rośliny okrywowe o drobnych białych lub jasnofioletowych kwiatach. Są też niezapominajki – urocze kwiatki, w sam raz na drobne rabaty.
To, co widać na krótkim nagraniu, to nic innego jak mała łączka bylinowa. Niekoniecznie kojarzymy te kolorowe roślinki z czymś, co może przypominać trawnik – niesłusznie.
Do dobrych zamienników trawy należą choćby szafirki – popularne, drobne kwiatki z rodziny szparagowatych, które mogą tworzyć piękne, granatowo-fioletowe dywany. Są też trochę większe, ale równie piękne jasnoty – jednoroczne rośliny, z różnokolorowymi, kielichowymi kwiatami u szczytu pędów. Jak twierdzi Popielarska “tak wartościowy jak i znienawidzony” kurdybanek również może zastąpić trawnik. Ta bylina ma kwiaty u szczytu długich łodyg, płożących się po ziemi jak bluszcz.

Poza tym informowaliśmy o tym, że zamiast trawnika można właśnie posiać rośliny okrywowe, po których można chodzić. Należą do nich m.in. bergenia, przywrotnik ostroklapowy, funkia czy brunera wielkolistna. Szybko się rozrastają i tworzą piękne zielone połacie. W przypadku słonecznych stanowisk najlepiej sprawdzi się kostrzewa czy rozchodniki.