Rafał Trzaskowski pozytywnie odpowiedział na zaproszenie do debaty, które w jego stronę wystosował Karol Nawrocki. – Tylko ostrzegam, że trzeba będzie odpowiadać na pytanie dziennikarzy. Już w najbliższy piątek o godzinie 20-tej czekam na pana w Końskich. Wystarczy panu odwagi? – stwierdził na filmiku kandydat KO na prezydenta. „Uczciwe zasady, największe telewizje” – zastrzegł w komentarzu do wideo Trzaskowski.
Szefowa sztabu wyborczego włodarza Warszawy Wioletta Paprocka opublikowała skan pisma, z którego wynika, że TVP, TVN24 i Polsat News „są gotowe do zorganizowania i transmitowania debaty”. Przedstawiciele sztabów wyborczych Nawrockiego i Trzaskowskiego zostali zaproszeni na spotkanie organizacyjne. Padła propozycja terminu i miejsca z jednoczesnym zastrzeżeniem, że jest otwarcie na inne propozycje.
Rafał Trzaskowski i Karo Nawrocki będą debatować w Końskich? „Szczegóły niech dogadają sztaby”
„Panie Trzaskowski, cieszę się że parę godzin szkolenia wojskowego skłoniło Pana do męskich decyzji” – skomentował na wstępie kandydat PiS. „Przywykł Pan do cieplarnianych warunków prowadzenia swojej kampanii, komfortowa dla Pana jest też ta propozycja. Ale jest to dla mnie bez znaczenia – jestem gotów. Mam tylko jeden warunek: udział mają wziąć wszystkie telewizje, także te które nie mogą Panu zadawać pytań na konferencjach. Szczegóły niech dogadają sztaby” – dodał Nawrocki.
Prezes IPN zapowiedział, że „idzie” po swojego rywala. Głos zabrał też szef sztabu Nawrockiego. Paweł Szefernaker zaprosił Paprocką do siedziby PiS na środę na godz. 15 na ustalenie zasad debaty. „Ramowe warunki debaty fair play: Debata otwarta dla wszystkich; rynek w Końskich; otwarta dla wszystkich mediów; ustalamy profesjonalne uczciwe zasady co do tematów, czasów i warunków odpowiedzi; debata oczywiście na stojąco” – podsumował polityk.