„Hotel crawling (sformułowanie nawiązujące do snucia się od pubu do pubu – red.), końcówka przemarszu 100 osób na ul. Łobzowskiej w Krakowie, dziś o godz. 1:15 w nocy. Może czas, wzorem Wiednia, pomyśleć o programie Miasta wymiany okien na dźwiękoszczelne?” – podkreślono 19 kwietnia na profilu „Zabytkowe Centrum”. To społeczny ruch lobbystyczny na rzecz mieszkańców i mieszkanek starego Krakowa.
Anna Krupka z PiS straszyła migrantami w Krakowie. To turyści zakłócający ciszę nocną
Dziennik Polski wyjaśnił, że opis dotyczy nagrania, które przedstawiało uciążliwości, na jakie narażeni są nocą krakowianie ze strony zakłócających ciszę turystów. Wideo opublikowała również posłanka PiS Anna Krupka. „Nie, to nie wycieczka. To migranci przywożeni pod osłoną nocy. Krakowianie zdziwią się rankiem” – napisała polityk.
Wpis o bliźniaczej treści zamieściła też radna PiS ze śląskiego Sejmiku Julia Kloc-Kondracka. Podkreśliła, że dzieje się to „potajemnie”. „Rząd Tuska kazał…trzeba brać… Inaczej nasi Włodarze miast nie otrzymają funduszy unijnych” – dodała.
Stowarzyszenie zabrało głos
Stowarzyszenie udostępniło też prawdziwy opis filmu, który do nich trafił. „Łobzowska dziś o 1.15 w nocy – jakieś 100 osób przemaszerowało z walizkami (tu widać już końcówkę tej przedziwnej pielgrzymki). Nie byli głośni jako grupa, ale współczuje wszystkim, co mają sypialnie po stronie ulicy, bo huk kółeczek (od walizek – red.) był koszmarny. I to też jest zakłócanie ciszy nocnej” – brzmiała treść nagrania.
„Pani poseł Anno Krupka. Dlaczego pani kłamie i sieje nieprawdziwe wiadomości? Udostępnia pani filmik z turystami, informując o jakichś ‘migrantach nocą w Krakowie’. To celowe wprowadzanie w błąd mieszkańców, idealny przykład dezinformacji. I nawet nie ma pani odwagi się przyznać” – skomentował zastępca prezydenta Krakowa Łukasz Sęk. Po nagłośnieniu sprawy posłanka Prawa i Sprawiedliwości usunęła film.