Podczas wyprawy do Papui-Nowej Gwinei naukowiec Fred Kraus zaobserwował, a następnie opisał aż cztery nowe gatunki węży z rodzaju Dendrelaphis: D. anthracina, D. melanarkys, D. roseni i D. atra.
Nowe węże na wyspach Papui-Nowej Gwinei
Każdy z nich to efekt odwiedzenia kolejnej wyspy. Skrywały one dotąd nieopisane gatunki gadów. Węże te żyją na drzewach, są aktywne za dnia. Są smukłe i polują na jaszczurki i płazy. Ale nie zawsze.
Badacze opisują na łamach „Zootaxa” (gdzie opublikowano artykuł o odkrytych gatunkach), że jednego z sześciu znalezionych osobników D. anthracina zobaczyli, gdy ten… oplatał ciałem krogulca – drapieżnego ptaka o rozpiętości skrzydeł przekraczającej metr.
Długość ciała tego gatunku wynosi ok. 1,2 metra. Wąż ma skórę czarną jak węgiel, czarne oczy i biały podbródek. Stąd też jego nazwa – anthracina, czyli „antracytowy”. Zamieszkuje głównie wyspę Tagula.
Węże czarne niczym węgiel. Nie stronią od ludzi
Jak się okazuje, na wyspach Papui-Nowej Gwinei czarnych węży nie brakuje. Kolejny opisany gatunek (D. atra) też ma bowiem ten kolor. Z tą jednak różnicą, że występuje na innym obszarze, i jest cały ciemny.
W przeciwieństwie do innych gadów, D. atra ciemnieją z wiekiem. Badacze opisują, że młodsze osobniki przybierają barwy brązowo-szare.
Gatunek ten znaleziono na wyspie Misima. Co ciekawe, węże zwykle poruszały się w pobliżu ludzkich osad. Jednego z nich znaleziono nawet w pobliżu kopalni.
D. melanarkys skrywał się z kolei na Rossel Island. Ten wąż jest łatwiejszy do odróżnienia – ma pomarańczowe tęczówki, ciemny język i deseń na grzbiecie przypominający siatkę.
Wyspę Woodlark upodobał sobie z kolei Dendrelaphis roseni. Gad jest niewielki (mierzy poniżej jednego metra), ale robi ogromne wrażenie swoim ubarwieniem – grzbiet ma czarny jak węgiel, ale podbródek i brzuch są kremowe, niemal białe. Gatunek również pojawia się blisko ludzi.