„Gang Łysego” to określenie reprezentacji Polski, w której kapitanem jest Bartosz Kurek. Ta sytuacja od czasów końca etapu gry w kadrze Michała Kubiaka, wcześniejszego kapitana, nastała i została przyjęta z dużą aprobatą. #gangŁysego konsekwentnie królował w mediach społecznościowych, określając drużynę, która w 2024 roku sięgnęła po swój upragniony – choć nie złoty – bo srebrny, medal olimpijski.
Bartosz Kurek nie będzie kapitanem reprezentacji siatkarzy. Kto następcą?
Wspomniany wywiad z selekcjonerem reprezentacji ukazał się na Sport.pl, a można w nim znaleźć mnóstwo ciekawych wątków, zarówno dotyczących selekcji, jak i kilku spraw, które mocno rozgrzewały opinię publiczną.
Okazuje się jednak, że to nie wszystko, bo można dowiedzieć się m.in. o nadchodzącej zmianie epoki, spoglądając na kapitańską funkcję w reprezentacji Polski siatkarzy. Zaznaczając, że Kurek znalazł się wśród powołanych na sezon 2025.
– Powiedział, że chciałby się bardziej skupić na tym, by być zawodnikiem. Nigdy nie prosiłem go, by na siebie tyle brał. Nie mówiłem, że jest jakaś sytuacja, którą sam nie mogę się zająć. Ale on nie jest w stanie tego zmienić. Tak już jest zbudowany. Ma poczucie, że musi to zrobić i tyle – przyznał Grbić, odnosząc się do decyzji Kurka.
Dotychczasowo naturalnym następcą, przynajmniej spoglądając na funkcjonowanie grupy kierowanej przez Serba, był Aleksander Śliwka. Z cytowanej rozmowy wynika jednak, że kapitanem reprezentacji może być jeszcze ktoś inny.
– […] nie wiem, czy potrzebuję takiego obciążenia dla niego. Potrzebuję, by grał najlepiej, jak potrafi. Nie potrzebuję, by żaden z nich tracił przez to aż tyle energii. To trudna sprawa, bo znacznie łatwiej sprawić, by ktoś o czymś pomyślał, niż by przestał o czymś myśleć. Nie ogłoszę tego, kto będzie kapitanem, teraz. Mamy na to jeszcze naprawdę czas. Będziemy o tym rozmawiać i potem podejmiemy decyzję – dodał szkoleniowiec reprezentacji w kontekście przyjmującego, który gra obecnie w lidze japońskiej.
Kto może zostać nowym kapitanem reprezentacji? To zapewne wyjaśni się w nadchodzących tygodniach, czy też miesiącach. Z pewnością dla kibiców polskiej siatkówki, będzie to jednak sporego rozmiaru zmiana.