Napięcie między Indiami a Pakistanem – państwami, które posiadają broń nuklearną – rośnie – informuje agencja Reutera.
Minister obrony Pakistanu oznajmił w poniedziałek, że w następstwie brutalnego ataku islamskich bojowników na turystów w Kaszmirze, do którego doszło w zeszłym tygodniu, „nieuchronna staje się inwazja militarna” sąsiednich Indii.
Indie i Pakistan na skraju wojny? „To nieuchronne”
– Wzmocniliśmy nasze siły, ponieważ to coś, co jest teraz nieuchronne. W tej sytuacji trzeba podjąć pewne strategiczne decyzje, więc te decyzje zostały podjęte – oświadczył pakistański minister Khawaja Muhammad Asif.
Zdaniem polityka „retoryka Indii nabiera tempa”, a wojsko Pakistanu poinformowało rząd o możliwości ataku ze strony Nowego Delhi. Asif nie wyjaśnił jednak powodów, dla których sądzi, że inwazja jest „nieuchronna”.
Minister zapewniał, że Pakistan znajduje się „w stanie najwyższej gotowości” i że użyje swojego arsenału broni jądrowej tylko w przypadku „bezpośredniego zagrożenia dla naszego istnienia”.
Indie – Pakistan. Wrze w spornym regionie. Przywódca Kaszmiru z apelem
Według premiera Dżammu i Kaszmiru Omara Abdullaha Indie „nie powinny podejmować żadnych działań”, które mogłyby zniechęcić Kaszmirczyków „w ich pościgu za bojownikami”.
– Nie powinniśmy podejmować żadnych działań, które mogłyby zrazić ludzi po ich spontanicznej reakcji (przeciwko atakowi) – powiedział Abdullah.
– Broń może jedynie kontrolować bojowość, nie ją zakończyć. Skończy się dopiero wtedy, gdy ludzie będą z nami. Wygląda na to, że ludzie właśnie osiągają ten etap – stwierdził.
Agencja Reutera zauważa, że w ciągu ostatniego tygodnia w Kaszmirze odbyło się kilka protestów w związku z atakiem na turystów.
O krok od wojny. Rośnie napięcie między Indiami a Pakistanem
W ataku islamskich bojowników w Kaszmirze zginęło 26 podróżnych. Tragiczne wydarzenia wywołały oburzenie w Indiach, pojawiły się wezwania do podjęcia działań przeciwko Pakistanowi. Nowe Delhi oskarża Islamabad o wspieranie terrorystów w spornym regionie.
Po ataku w Kaszmirze Indie poinformowały, że ich służby zidentyfikowały dwóch podejrzanych – obaj to Pakistańczycy. Islamabad zaprzeczył, jakoby miał cokolwiek wspólnego z agresją i wezwał do przeprowadzenia „neutralnego śledztwa”.