-
Bezprecedensowa awaria energetyczna w Hiszpanii spowodowała masowy napływ klientów do sklepów.
-
Niektórzy klienci byli przygotowani na blackout wiedząc, jakie artykuły zakupić, podczas gdy inni działali chaotycznie.
-
Zalecenia czego szukać w sklepach w sytuacji kryzysowej wydała m.in. Unia Europejska.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Paola, która weszła do marketu Mercadona w centrum Barcelony doskonale wiedziała, czego potrzebuje w momencie niespodziewanego kryzysu energetycznego. Bezprecedensowa awaria w Hiszpanii zaczęła się o godz. 12:30 w poniedziałek. Do wtorku przywrócono ponad 99 proc. dostaw prądu, ale w niektórych regionach wciąż występują utrudnienia.
– Biorę niepsujące się produkty: wodę, ryż, suszony makaron, pomidory w puszce, cukier, jajka, dużo jajek, pokrojony chleb, papier toaletowy i pastę do zębów – mówiła „El Pais”, dodając że jako Argentynka dobiera yerba mate, bez której „nie może żyć”.
– Przeszliśmy przez pandemię, czegoś się nauczyliśmy – dodała.
Hiszpania. Masowa awaria w kraju i chaos w sklepach
Ekipa dziennika „El Pais” pojawiła się w pogrążonym w ciemności markecie w porze lunchu. Na zakupy „ostatniej szansy” decydowali się nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale też pracownicy pobliskich biurowców i rzesza zdezorientowanych turystów bez dostępu do sieci komórkowej.
Nie działały taśmy przy kasach, a lodówki osłonięte były specjalnymi płachtami w taki sposób, by utrzymać chłód. Same lodówki były niemal pełne – większość osób, widząc je zasłonięte, omijała je zupełnie.
– Biorą wodę, papier toaletowy, rośliny strączkowe, świece – wymieniał ochroniarz sklepu. Rekodowo szybko znikały szczególnie woda butelkowana, gotowe dania, sałatki i guacamole. Pieczywa nie było wcale, gdyż właściciele sklepu postanowili nie tracić mocy generatora na pieczenie.
Nie wszyscy kupujący byli jednak tak dobrze zorganizowani jak Paola. Część osób, które kupowały świeże ryby i mięso, dopiero przy kasach zdawały sobie sprawę, że nie będą w stanie przechowywać ich w lodówce w domu. Trudności pojawiały się też z ogromnymi zapasami wody po wyjściu ze sklepu, gdy okazywało się, że szczególnie starsze osoby nie mają sił, by przewieźć je do domu.
Jak wskazywał „El Pais” w pierwszych godzinach awarii na całym Półwyspie Iberyjskim pojawiły się problemy z płatnościami kartą i wypłatami pieniędzy z bankomatów. Pełne funkcjonowanie systemu awaryjnego wdrożono o 15:30.
Nie był to jednak duży problem dla Hiszpanów, którzy są przywiązani do rozliczania się gotówką. Według danych Europejskiego Banku Centralnego tradycyjna forma płatności stanowi podstawę 57 proc. wszystkich transakcji detalicznych. 39 proc. płatności odbywa się za pomocą karty lub aplikacji.
Chaos w sklepach. Woda znikała z półek
Chaos zapanował również w marketach w innych miastach. Przy braku możliwości gotowania potraw, z półek najszybciej znikały konserwy, napoje i podstawowe produkty nadające się do natychmiastowego spożycia. Przed kasami ustawiały się ogromne kolejki.
– Czułam się jak w pandemii. Półki z butelkowaną wodą zostały dosłownie zrównane z ziemią, rzuciło się na nią wiele osób – mówiła RTVE.es Lucia, która robiła zakupy w centrum Valladolid.
Z kolei klienci madryckich sklepów przyznawali, że w momencie wyłączenia prądu „nie za bardzo wiedzą, co mają kupić”. Tłumaczyli to brakiem wiedzy o tym, jak długo potrwa awaria. – Biorę wszystkiego po trochu – stwierdził jeden z klientów.
Co kupić, gdy dojdzie do kryzysu? UE radzi
Z podjęciem decyzji, co kupić w sytuacji nadzwyczajnej, mogą pomóc wytyczne Unii Europejskiej przygotowane w marcu tego roku. Na pakiet przetrwania „na 72 godziny bez potrzeby pomocy z zagranicy” składają się: woda, podstawowe produkty spożywcze i leki. Na nadzwyczajne sytuacje powinniśmy mieć też przygotowane dokumenty tożsamości, latarkę, zapalniczkę, nóż, ładowarkę do telefonu, powerbank i radio na baterie.
Ignacio Ortega, instruktor Hiszpańskiej Szkoły Przetrwania, komentując wówczas wytyczne dla RTVE wskazywał, by zabierać jedzenie, które nie wymaga podgrzania. W swoich wyborach klienci sklepów powinni więc skupiać się na przetworach w puszkach, roślinach strączkowych i batonikach białkowych.
Źródło: „El Pais”, RTVE, Interia