Renta dożywotnia to rozwiązanie, które powstało z myślą o seniorach w trudnej sytuacji finansowej. Skorzystać z niego moga osoby po 60. lub 65. roku życia, będące właścicielami nieruchomości lub posiadające spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. W zamian za świadczenie wypłacane do końca życia, przekazują oni prawo do dysponowania po śmierci swoim mieszkaniem lub domem. Warto podkreślić, że świadczeni to jest niezależne od emerytury wypłacanej przez ZUS, KRUS czy zakłady emerytalne służb mundurowych.
Aby skorzystać z takiego rozwiązania, należy zgłosić się do jednego z funduszy hipotecznych i podpisać z nim umowę. Umowy zawiera się w formie aktu notarialnego, a informacje o prawie do dożywotniego zamieszkania zapisuje się zarówno w samym kontrakcie, jak i w księdze wieczystej nieruchomości. Po śmierci właściciela, to instytucja finansowa przejmuje jego mieszkanie.
Coraz więcej seniorów decyduje się oddać swoje mieszkanie w zamian za dożywotnią rentę. Z danych Związku Przedsiębiorstw Finansowych, które przytacza „Fakt” wynika, że wartość nieruchomości, jakimi zarządzają fundusze hipoteczne wyniosła na koniec ubiegłego roku ponad 180 mln zł.
– Średni wiek klientów dla umów zarządzanych przez fundusze hipoteczne znajdował się w analizowanym okresie w przedziale około 75–80 lat i na koniec 2024 r. wyniósł 76,7 lat – informuje Związek Przedsiębiorstw Finansowych.
Średni metraż nieruchomości należących do seniorów, którzy zawarli umowę z funduszami hipotecznymi, wyniósł 51,4 mkw.
Ile wynosi renta dożywotnia?
Na jakie pieniądze mogą liczyć seniorzy? Tu wiele osób może się rozczarować, bowiem osoby, które zawarły umowy z funduszami hipotecznymi otrzymywały w 2024 roku średnio 1445,90 zł miesięcznie. To niewiele mniej niż wynosi emerytura minimalna (1878,91 zł).
Jak zauważa „Fakt”, w ciągu roku wysokość przeciętnej dożywotniej renty wzrosła o 40 proc. Od 2010 roku do końca zeszłego roku osobom, które zdecydowały się przekazać mieszkania, fundusze wypłaciły 41,3 mln zł.
– To może być opłacalna opcja dla osób, które nie mają spadkobierców i nie chcą sprzedawać swojego mieszkania, a także przeprowadzać się w nowe miejsce. Dzięki temu mogą liczyć na dodatkowe pieniądze i dożywotnio mieszkać w swoim mieszkaniu – komentuje cytowany przez gazetę Jarosław Sadowski ekspert rankomat.pl.
Ekspert zwraca uwagę, że świadczenie jest tak skalkulowane, że wypłaty będą zawsze niższe niż wartość mieszkania. – Taka instytucja bierze pod uwagę swoje zyski oraz bufor, na wypadek, gdyby ceny mieszkań zaczęły spadać – wyjaśnia Sadowski.