5 maja to ostatni dzień funkcjonowania pierwszej aplikacji, która umożliwiła darmowe rozmowy telefoniczne przez internet, a potem wideopołączenia. Platforma Skype uruchomiona została pod koniec sierpnia 2003 roku. W czasach świetności miała ponad 300 mln użytkowników. Szacuje się, że dziś jest ich dziesięć razy mniej. Popularność komunikatora na przestrzeni ostatnich lat znacząco spadła, a notowany w czasach pandemii wzrost zainteresowania okazał się chwilowy.
Skype znika z rynku. Microsoft stawia na Teams
Dlaczego w dobie popularności wideopołączeń platforma straciła na znaczeniu? W 2011 roku jej właścicielem został Microsoft (zapłacił ok. 8,5 mld dolarów, przebijając oferty Google i Facebooka), który – jak zauważa „Rzeczpospolita – niespecjalnie angażował się w promocję Skype’a, skupiając się bardziej na rozwoju platformy Teams, która daje te same opcje i wiele dodatkowych, choć już w ramach płatnych pakietów. Microsoft zachęca teraz użytkowników Skype’a do tego, by przechodzili na aplikację Teams.
Aplikacja będzie jeszcze przez jakiś czas dostępna, by użytkownicy mogli zachować swoje dane. – Dane programu Skype będą dostępne do stycznia 2026 r. w celu wyeksportowania lub usunięcia. Jeśli do tego czasu zalogujesz się do aplikacji Microsoft Teams w wersji bezpłatnej, Twoja historia połączeń i czatów skype będzie dla Ciebie dostępna. Jeśli nie podejmiesz żadnych działań, Twoje dane programu Skype zostaną usunięte w styczniu 2026 r. – podano w komunikacie, którego treść przytacza tvn24.pl.
Nie można mówić o cichym odejściu Skype’a, gdyż towarzyszy mu spore zainteresowanie ze strony internautów, co widać w ostatnich dniach w aplikacji Google Trends. Jak zauważa „Rzeczpospolita”, szczególnie dużo zapytań pojawiło się z województwa mazowieckiego.
Dziennik zwraca uwagę, że Skype to kolejna znana marka sprzed lat, która znika z internetowego rynku, a była symbolem nowych kanałów komunikacji. Wcześniej zniknęły lub uległy marginalizacji takie serwisy jak MySpace czy Gadu-Gadu.