Interia ujawniła, że Karol Nawrockiw 2021 roku zobowiązał się do dożywotniej opieki nad Jerzym Ż. Dzisiejszy kandydat PiS na prezydenta Polski zapewnił na piśmie, że będzie łożył na utrzymanie starszego mężczyzny, a po jego śmierci zajmie się pogrzebem.
Dokument, który opublikowaliśmy, rzuca nowe światło na sprawę kawalerki, jaką posiada Nawrocki, jak również na to, jak wyglądają jego relacje z panem Jerzym. Przypomnijmy, że prezes IPN w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim twierdził, iż od ubiegłego roku nie ma z Jerzym Ż. kontaktu.
O artykule Łukasza Szpyrki (przeczytasz go tutaj) i kulisach zamieszania wokół mieszkania w Gdańsku mówili Piotr Witwicki oraz Marcin Fijołek w nowym odcinku podcastu commentary Interii „Polityczny WF”. Według drugiego z nich trudno stwierdzić, czy sztab PiS o historii z kawalerką nie wiedział czy też jej nie docenił. – Natomiast zawalił tę sprawę komunikacyjnie po całości i zawala ją dalej – dodał.
„Polityczny WF” – nowy odcinek w każdy piątek w serwisie Interia Wydarzenia oraz na platformach YouTube, Spotify i Podcasty Apple!
Mieszkanie Karola Nawrockiego. PiS zapewniało: Prześwietliliśmy swojego kandydata
Z kolei zdaniem Piotra Witwickiego współpracownicy Nawrockiego „nie byli w stanie nic wymyślić, zrobić, nie zawalić, bo dostali coś takiego 'w prezencie'”. – Zawaliło to, że Nawrocki został kandydatem bez sprawdzenia. To przewaga tych polityków, którzy są 20 lat na scenie i są przeważnie dość dobrze zlustrowani. Bierzesz kogoś świeżego i nagle się okazuje, że tu takie niespodzianki – zauważył.
Marcin Fijołek wrócił do swoich rozmów z dni, gdy Nawrockiego wytypowano na kandydata PiS. – Pytałem, czy on był prześwietlany. Dawano wtedy gwarancję, że był: i na poziomie rozmów z nim, ale i przytrzymania ucha w Trójmieście (skąd Nawrocki pochodzi – red.), że są oczywiście historie, które mogą być potencjalnie rozgrywane, ale że wszystko jest pod kontrolą i nic takiego się nie wydarzy – wspominał.
„Polityczny WF” – zobacz nowy odcinek podcastu commentary Interii!
Ciąg dalszy tekstu pod wideo
Prowadzący „Graffiti” w Polsat News zwrócił uwagę, iż od miesiąca „politycy PiS suflowali nam, że służby przygotowują coś na Karola Nawrockiego, że będzie atak, że będzie dotyczył majątku i mieszkania”. – No to sorry, jeśli od kilku tygodni wie się o takiej historii, jak z tą kawalerką (…) to albo przygotowuje się bardzo precyzyjnie napisaną wersję – to są podstawy podstaw przy okazji tworzenia kampanii wyborczej – albo działa się w ramach tzw. crisis management – uznał w „Politycznym WF-ie”.
Burza wokół kawalerki Nawrockiego. Sztab wiedział, ale nie docenił sprawy?
Piotr Witwicki zgodził się, że sztabowcy kandydata PiS powinni wejść „w tryb kryzysowy” i być może tak się stało. Nawiązał jednak do przekazów, które w piątek od nich pochodziły, a związane były z Centralnym Portem Komunikacyjnym. – One wyglądają kuriozalnie, bo wszyscy rozmawiają o czymś innym: akurat o publikacji Interii związanej z zagwarantowaną opieką dla pana Jerzego – podkreślił redaktor naczelny portalu.
Według niego „wszystkie przekazy przygotowywane wcześniej na kampanijnym kalendarzu poszły do kosza”. – Cały czas uważam, że oni (sztab Nawrockiego – red.) nie wiedzieli do końca, co i kogo biorą, co mogą zrobić, więc nie byli w stanie zarządzić tym tematem. Wszystkie kolejne publikacje są dla nich takim dużym zaskoczeniem, jak i dla nas. Skoro Przemysław Czarnek mówi dwa dni wcześniej, że nie było zagwarantowanej opieki, a mamy czarno na białym, że była, to przecież nie mówiliby o czymś takim, gdyby nie wiedzieli – ocenił.
– Nie wiem, co jest gorsze: że nie wiedzieli czynie docenili sprawy i uważali, że taki dokument nie wyjdzie? Bo jeśli nie wiedzieli to jeszcze gorzej świadczy o tym, jak sztab przygotowywał się do kampanii – uzupełnił Marcin Fijołek.
Jerzy Ż., mieszkanie i Karol Nawrocki. „Historia trafia pod strzechy”
Piotr Witwicki przywołał też słowa kandydata PiS z końca kwietnia, gdy na konwencji powiedział, iż jest „decyzją Jarosława Kaczyńskiego„. – Ewentualna przegrana Nawrockiego oznacza nie tylko przegraną tego obozu, nie tylko to, że PiS zostaje bez prezydenta i możliwości blokowania wszystkiego, co robi obecna koalicja rządząca, ale też podważa to autorytet prezesa partii – zaznaczył.
Prowadzący „Graffiti” nawiązał natomiast do rozważań na temat, kogo wytypować na kandydata, jakie zeszłego roku toczyły się w PiS. Na ostatecznej, krótkiej liście – poza Nawrockim – znaleźli się Przemysław Czarnek oraz Mateusz Morawiecki. – I Czarnek, i Morawiecki oczywiście mają na koncie historie, które byłyby obciążeniami: działki, „willa plus”, ale one są dobrze znane, opowiedziane. Ci politycy są o wiele sprawniejsi, a tu jest zaskoczenie za zaskoczeniem – stwierdził, mając na myśli Nawrockiego.
W jego opinii „wersji w historii z kawalerką w Gdańsku wersji jest tyle, że zwykły zjadacz chleba się pogubił”. – Ona trafia pod strzechy z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że nie jest czysto polityczna na zasadzie: „A dobra, zarobił sobie, bo był w polityce jak wielu innych, którzy wykorzystywali takie furtki” tylko to historia intymno-prywatna, gdzie sąsiad oddaje mu mieszkanie w zamian za opiekę, której efektów do końca nie widać – zauważył.
Wybory prezydenckie. Debata sztabów w Polsat News. „Tobiasz Bocheński ją wygrał”
To właśnie, według Marcina Fijołka, jest clou sprawy. – Wielu wyborców, zwłaszcza starszych albo mających dziadków, rodziców w podeszłym wieku, może sobie tę historię zwizualizować. Drugi to dowód anegdotyczny, ale gdy kiedyś sobie przerzucałem ciężary na siłowni to elektorat braunowsko-mentzenowski dyskutował tam w stylu: „No dobra, skoro (Nawrocki – red.) już zrobił taką akcję to powinien zadbać, aby to się nie wydało albo żeby kwity się zgadzały, aby pokazać, udowodnić i zamknąć innym twarze„, a tego też się nie udało – zaznaczył współautor „Politycznego WF-u”.
W poniedziałek Piotr Witwicki prowadził w Polsat News debatę sztabów, na której pretendenta do Pałacu Prezydenckiego wskazanego przez PiS reprezentował Tobiasz Bocheński – były rywal Rafała Trzaskowskiego o fotel włodarza Warszawy.
– On tę debatę wygrał. Był bardzo precyzyjny, mówił wszystko na uśmiechu, prezentował wręcz amerykańską wizję kandydata. Był naprawdę niezły, było widać ogromny progres, jaki przeszedł (…). Stawiam tezę, że szłoby mu znacznie lepiej niż Nawrockiemu – powiedział redaktor naczelny Interii.
W nowym odcinku podcastu „Polityczny WF” także m.in. o kamienicy przy Marszałkowskiej, której temat podbija PiS, uderzając w Rafała Trzaskowskiego oraz Adrianie Zandbergu, któremu udała się rzecz, o jakiej lewica dotąd mogła jedynie marzyć. Zobacz na YouTube, Spotify i Podcastach Apple!