To nie jest łatwy czas dla najlepszej polskiej tenisistki. Iga Świątek miała odwrócić złą kartę, przełamując się na kortach o ceglanej nawierzchni. Tak się jednak nie stało. Polka najpierw w półfinale przegrała w Madrycie z Coco Gauff, a następnie w Rzymie – już na etapie III rundy z Danielle Collins. W obu przypadkach mowa o imprezach rangi WTA 1000. Takie wyniki sprawiły, że Polka wypadnie poza czołową trójkę rankingu.
Iga Świątek podjęła decyzję przed Roland Garros. Czy to zaskoczenie?
W przypadku działań związanych z poprawą gry bądź odpowiednim przygotowaniem pod konkretną imprezę w kalendarzu, istnieją dwie szkoły. Jedna z nich mówi, że zawodnik czy zawodniczka – najlepiej odzyska pewność siebie, czy poprawi granie, kiedy… będzie grać, czyli brać udział w rywalizacji, zamiast „tylko” trenować.
Taką ścieżkę po sensacyjnej porażce w Rzymie przewidywała Polce Marion Bartoli.
– To będzie trudna sytuacja. Czy Świątek poprosi o dziką kartę w jednym z wydarzeń poprzedzających Roland Garros? To duży znak zapytania. Na przykład Novak Djokovic poprosił o „dziką kartę” w Genewie. Myślę, że Iga ma braki w grze meczowej. Mam wrażenie, że prawdopodobnie usiądzie ze swoim zespołem i będzie się zastanawiać, czy wybiorą 10 dni treningu w Paryżu na kortach Roland Garros, gdzie będzie miała tytuł do obrony, czy faktycznie pojedzie na turniej? Myślę, że wybierze tę drugą opcję – oceniła na łamach „The Tennis Gazette” mistrzyni Wimbledonu z 2013 roku.
Jaka jest decyzja ze strony Świątek? Zmian nie będzie. Organizatorzy turniejów WTA 500 w Strasburgu czy WTA 250 w Rabacie, mogą tylko westchnąć. Świątek nie przyjedzie na ich turnieje. Polka potrzebuje teraz, przynajmniej zdaniem jej teamu, odpoczynku oraz dobrego treningu, zanim rozpocznie się Roland Garros 2025.
– Plany się nie zmieniły i następnym turniejem jest Paryż. Teraz chwila na regenerację, potem powrót do treningów przed turniejem – przekazała Sport.pl Daria Sulgostowska, czyli PR managerka zespołu Świątek.
Przypomnijmy, że turniej w Paryżu rozpocznie się od 25 maja. Polka ma zatem nieco ponad tydzień a odpowiednie przygotowanie do obrony tytułu „Królowej Paryża”.
Świątek triumfowała w pięciu zmaganiach w Wielkim Szlemie, czterokrotnie na kortach Rolanda Garrosa (2020, 2022, 2023 i 2024) i raz na US Open (2022).