Zarobki Prezydenta RP są wyszczególnione w ustawie z dnia 31 lipca 1981 roku o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Zgodnie z treścią rzeczonego aktu prawnego pensja prezydenta składa się z:
-
wynagrodzenia zasadniczego, które jest równe 9,8-krotności kwoty bazowej;
-
dodatku funkcyjnego, który jest równy 4,2-krotności kwoty bazowej.
Co więcej, osoby, które zajmują kierownicze stanowiska państwowe, mogą również liczyć na dodatek za wieloletnią pracę. Rzeczony dodatek wzrasta o 1 pkt. proc. po każdym roku pracy, aż do osiągnięcia 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego.
Wybory prezydenckie 2025. Ile zarabia prezydent?
Obecnie kwota bazowa dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe wynosi 1878,89 zł. Oznacza to, że wynagrodzenie zasadnicze prezydenta jest równe 18 413,12 zł brutto (1878,89 x 9,8), a dodatek funkcyjny wynosi 7891,34 zł brutto (1878,89 x 4,2).
Z tego wynika, że aktualnie prezydent może liczyć na pensję w wysokości 26 304,46 zł brutto. Należy wspomnieć, że jest to kwota bez dodatku za wysługę lat (dodatek różni się w zależności od stażu pracy).
Prezydentowi przysługują także specjalne przywileje, takie jak prawo do rezydencji w Pałacu Prezydenckim, służbowe auto, ochrona funkcjonariuszy SOP, czy dożywotnia emerytura.
Ile zarabiają prezydenci we Francji i USA? Kwoty robią wrażenie
Choć pensja prezydenta stanowi ponad trzykrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, to jednak zarobki głowy państwa wypadają blado w porównaniu z zarobkami prezydentów Francji i USA, czy kanclerza Niemiec.
Poprzedni prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden, zarabiał rocznie 400 tys. dolarów, czyli przy obecnym kursie nieco ponad 1,5 mln zł (około 125 tys. zł miesięcznie).
Prezydent Francji pobierał w zeszłym roku pensję w wysokości około 16 tys. euro miesięcznie (przy obecnym kursie jest to niecałe 69 tys. złotych). Imponującymi zarobkami może pochwalić się również kanclerz Niemiec. Jego wynagrodzenie to około 30 tys. euro miesięcznie (niecałe 130 tys. złotych przy obecnym kursie).