Władimir Putin wykonał przyjazny gest wobec 300 tys. osób zamieszkujących tereny na pograniczu z Gruzją. Chodzi o nieuznawane na arenie międzynarodowej republiki Abchazji oraz Osetii Południowej.
W sobotę urząd rosyjskiego prezydenta opublikował dekret upraszczający procedurę przyznania obywatelstwa Rosji mieszkańcom „bratnich republik”.
Rosja. Przyjazny gest wobec Abchazji i Osetii Południowej. Putin wydał dekret
Moskwa zrezygnowała z konieczności spełnienia trzech ważnych wymogów przez zamieszkujących Abchazję oraz Osetię Południową: stałego pobytu na terenie Rosji przez okres co najmniej pięciu lat, znajomości języka rosyjskiego oraz historii tego kraju.
Co ważne, Abchazi i Osetyńczycy będą mogli składać wnioski o przyznanie rosyjskiego obywatelstwa na terenie placówek dyplomatycznych zlokalizowanych w swoich republikach.
W marcu prezydent Abchazji Badra Gunba mówił, że 70 proc. mieszkańców jego nieuznawanego kraju dysponuje już rosyjskim obywatelstwem. Region ten zamieszkuje oficjalnie ponad 240 tys. ludzi.
Osetia Południowa jest zdecydowanie mniejsza, a jej populacja wynosi około 70 tys. Nie wiemy, jaki procent z nich ma obywatelstwo Rosji.
Gruzja. Jaki jest status Abchazji i Osetii Południowej?
Formalnie obie republiki są częścią Gruzji, jednak faktycznie odłączyły się od niej w 2008 roku. Wówczas pomocną dłoń dla separatystów podała Rosja rządzona przez Dmitrija Miedwiediewa.
W regionach tych istnieją urzędy prezydenta i szefa rządu. Oficjalnie republiki uznaje jedynie pięć państw: Rosja, Nikaragua, Wenezuela, Nauru i Syria. Poparcie dla niepodległości Abchazji i Osetii Południowej wyrażały również inne nieuznawane „kraje”: Naddniestrze i i nieistniejący już Górski Karabach.