Z więzienia w Nowym Orleanie w stanie Luizjana w USA uciekło w piątek 10 więźniów (w pierwszych doniesieniach była mowa o 11 – red.).
Jak podają amerykańskie media, pięciu z nich zostało złapanych, a śledztwo dotyczące ich ucieczki wykazało, że osadzonym pomógł konserwator więzienia.
– Mężczyzna został aresztowany i oskarżony o pomoc 10 więźniom w ucieczce – przekazała we wtorek prokurator generalna Luizjany Liz Murrill.
Nowy Orlean. Konserwator więzienia pomógł osadzonym w ucieczce
Konserwator więzienia to 33-letni Sterling Williams, który zeznał, że na prośbę jednego z więźniów odciął dopływ wody do celi, co pozwoliło na oderwanie umywalki i toalety od ściany, tworząc dziurę, przez którą uciekli.
Jak podała tamtejsza prokuratura konserwator tłumaczył, że jeden z więźniów groził mu, że jeśli tego nie zrobi, „stanie mu się krzywda”.
– Zamiast to zgłosić, Williams zrobił to, o co go poproszono, pozwalając więźniom zrealizować ich plan ucieczki – przekazała Liz Murrill.
Podano również, że czterech innych pracowników więzienia zostało zawieszonych na czas trwania śledztwa.
Wielka ucieczka z więzienia w Nowym Orleanie. Zbiegło 10 mężczyzn
– Funkcjonariusze odkryli ich (więźniów-red.) zniknięcie podczas rutynowego liczenia więźniów około 8:30 rano w piątek – powiedziała wówczas szeryf Susan Hutson na popołudniowej konferencji prasowej, nazywając to „bardzo poważną i niedopuszczalną sytuacją”.
Dokumenty więzienne wskazują, że co najmniej czterech zbiegłych więźniów jest oskarżonych o morderstwo lub usiłowanie morderstwa.
Zarzuty dla pozostałych obejmują „napaść z użyciem broni palnej, rozbój z bronią, bezprawne pozbawienie wolności z bronią, napaść i przestępstwa narkotykowe”.
Służby natychmiast wystosowały apel do mieszkańców Luizjany, ostrzegając jednocześnie, że uciekinierzy są bardzo niebezpieczni i mogą uzbrojeni.