Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział we wtorek że „wcale nie martwi się” wzmacnianiem rosyjskich sił przy granicy z Finlandią i Norwegią.
– Wcale się się o to nie martwię. Oni są bardzo bezpieczni. Te dwa kraje będą bardzo bezpieczne – oznajmił Trump podczas ogłoszenia dotyczącego tarczy antyrakietowej „Złota Kopuła”.
Prezydent odniósł się w ten sposób do niedawnych doniesień „New York Timesa”. Dziennik podał, że najnowsze zdjęcia satelitarne pokazują rozbudowę baz i infrastruktury wojskowej przy granicy z Finlandią, co według „NYT” może „ujawnić strategię Rosjan na to, co stanie się po wojnie w Ukrainie.
Rosja. Zbroją się przy granicy z Finlandią i Norwegią
Zdjęcia, których aktualność została potwierdzona przez urzędników NATO, pokazują rząd za rzędem nowych namiotów, nowe magazyny, w których można przechowywać pojazdy wojskowe, renowacje schronów dla myśliwców i stałą działalność budowlaną na bazie helikopterów, która była w większości dotąd nieużywana.
Według ekspertów cytowanych przez gazetę, posunięcia te wyglądają na wczesny etap większej, długoterminowej ekspansji, choć nie przypomina to przygotowań takich, jak te przed inwazją na Ukrainę.
„NYT” we wtorek opublikował inną analizę. Gazeta stwierdza, że po rozmowie z Władimirem Putinem prezydent Donald Trump zmienił swoje stanowisko i uznał, że wojna nie jest jego problemem. Dziennik zdradził też kulisy rozmów zarówno Trumpa z Putinem, jak i późniejszej rozmowy z przywódcami Ukrainy, UE, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Niemiec i Finlandii.
Wojna w Ukrainie. Media: Trump nie chce dołączyć do europejskiej kampanii nacisku na Rosję
„Trump powiedział prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu i innym europejskim przywódcom po rozmowie z Putinem, że Rosja i Ukraina będą musiały same znaleźć rozwiązanie wojny, zaledwie kilka dni po tym, jak powiedział, że tylko on i Putin są w stanie zawrzeć układ” – donosi gazeta. Dodaje też, powołując się na sześciu urzędników wtajemniczonych w rozmowę, że Trump odmówił dołączenia do europejskiej kampanii nacisku na Rosję.
„NYT” zauważa, że choć zazwyczaj Trump często używa presji ekonomicznej, by uzyskiwać ustępstwa, w przypadku Rosji jest inaczej. Według oświadczenia urzędnika Białego Domu dla gazety, w opinii Trumpa „dodatkowe sankcje przeciwko Rosji ograniczyłyby możliwości biznesowe, a prezydent chce zmaksymalizować możliwości gospodarcze Amerykanów”.
Podobnego zdania są według źródeł dziennika europejscy przywódcy, którzy podejrzewają, że nadrzędnym celem Trumpa jest normalizacja stosunków z Rosją. Jak ocenił jeden z rozmówców, Trump nigdy nie był poważnie zainteresowany wywarciem nacisku na Rosję, jeśli ta nie zgodzi się na zawieszenie broni, a jego groźby nałożenia sankcji były „głównie performatywne”.
USA. Media: Trump gotowy na odnowienie relacji gospodarczych z Rosją
W poniedziałkowej rozmowie miał to wykorzystać również Putin, który miał kierować dyskusję w stronę potencjalnych relacji gospodarczych obu państw.
„W rezultacie Europa zmierza teraz w kierunku nowych sankcji, a Stany Zjednoczone wydają się być gotowe, aby pójść w przeciwnym kierunku, starając się pominąć Ukrainę i pielęgnować szersze relacje z Rosją. To dokładnie taki rodzaj rozłamu w NATO, do którego Putin chciał doprowadzić i wykorzystać przez ostatnie dwie dekady” – konstatują autorzy analizy.
- Prasa reaguje na rozmowę Trumpa z Putinem . „Pokój jeszcze bardziej odległy”
- „Obnażył mało finezyjną, toporną grę Putina”. Trump tego nie wykorzystał